Zakończenie roku - koncert plus ognisko
Moderator: pablo
Zakończenie roku - koncert plus ognisko
No to stuknęły nam 4 lata . Koncert Gdańskiej Grupy Perskusyjnej "Jeunesses Musicales" świetny, choć muzyka trudna. Przy sambie można było złapać nieco oddechu, ale pozostałe utwory wymagały skupienia i czasem wystawiały cierpliwość słuchaczy na ciężką próbę (pierwsze minuty Marimby Spiritual były nieznośne i miałem ochotę zwiać, ale mi nie wypadało , potem się to fajnie rozkręciło). Ale na koniec była nagroda. Uneven souls Jovana Nebojsy Zivkovica. Chwilami czułem w ciele dreszcze, a bynajmniej na sali nie było zimno. .
Adam (na pewno się odezwie na forum) stwierdził, że to dobrze, że koncert był wymagający, bo Akademia powinna wysoko zawieszać poprzeczkę. I zawiesiła. A raczej zawiesił ją prof. Piotr Sutt, bo co myśmy tu mieli do gadania.
Na ognisku za to była biwakowa klasyka. Stare Dobre i tym podobne. Kamil gitarzysta super. Twierdził, że nie jest szafą grającą, ale to nie do końca prawda. Piosenek zna naprawdę całe mnóstwo. Prawie tyle co Bianka , które przez całą imprezę dzielnie zdzierała gardło.
Było nas w sumie ze 40 osób (dojechały też trzy dziewczyny z Krakowa). Do końca, czyli do północy, została garstka najwytrwalszych. Mnie się podobało, mam nadzieję, że Wam również.
Byłem pod wrażeniem zapasów żywności, które zwieśliście do Gołębiewa. Moglibyśmy tam siedzieć z tydzień i nikt by z głodu nie umarł.
Świetny był murzynek Agnieszki (upodliłem się, zjadłem tego całe mnóstwo) no i takie małe z nadzieniem jak do ruskich pierogów, co przyniosła Bianka, ale nazwy zapomniałem (też sięgałem po to często).
Obiecałem, że po drugim piwie bezalkoholowym zdradzę, gdzie pojedziemy na wycieczkę w przyszłym roku. No to zdradzam. Wir fahren nach Berlin mit dr Jacek Friedrich. Mam nadzieję, że się uda (rzecz jasna z naszym najlepszym wykładowcą już na ten temat wstępnie rozmawiałem).
Do zobaczenia w październiku (a w zasadzie we wrześniu, bo z niektórymi zajęciami ruszymy wcześniej). No i wrzucajcie na picassa zdjęcia z ogniska (i zaległe ze Lwowa też).
Adam (na pewno się odezwie na forum) stwierdził, że to dobrze, że koncert był wymagający, bo Akademia powinna wysoko zawieszać poprzeczkę. I zawiesiła. A raczej zawiesił ją prof. Piotr Sutt, bo co myśmy tu mieli do gadania.
Na ognisku za to była biwakowa klasyka. Stare Dobre i tym podobne. Kamil gitarzysta super. Twierdził, że nie jest szafą grającą, ale to nie do końca prawda. Piosenek zna naprawdę całe mnóstwo. Prawie tyle co Bianka , które przez całą imprezę dzielnie zdzierała gardło.
Było nas w sumie ze 40 osób (dojechały też trzy dziewczyny z Krakowa). Do końca, czyli do północy, została garstka najwytrwalszych. Mnie się podobało, mam nadzieję, że Wam również.
Byłem pod wrażeniem zapasów żywności, które zwieśliście do Gołębiewa. Moglibyśmy tam siedzieć z tydzień i nikt by z głodu nie umarł.
Świetny był murzynek Agnieszki (upodliłem się, zjadłem tego całe mnóstwo) no i takie małe z nadzieniem jak do ruskich pierogów, co przyniosła Bianka, ale nazwy zapomniałem (też sięgałem po to często).
Obiecałem, że po drugim piwie bezalkoholowym zdradzę, gdzie pojedziemy na wycieczkę w przyszłym roku. No to zdradzam. Wir fahren nach Berlin mit dr Jacek Friedrich. Mam nadzieję, że się uda (rzecz jasna z naszym najlepszym wykładowcą już na ten temat wstępnie rozmawiałem).
Do zobaczenia w październiku (a w zasadzie we wrześniu, bo z niektórymi zajęciami ruszymy wcześniej). No i wrzucajcie na picassa zdjęcia z ogniska (i zaległe ze Lwowa też).
Re: Zakończenie roku - koncert plus ognisko
Przyznam sie szczerze, że w momencie kiedy w pierwszym utworze pojawiły sie bębny i rozpoczeła sie jego druga część dostałem gęsiej skórki a emocje fruwały w powietrzu. Za to w czasie samby przypomniały mi sie nasze warsztaty i to było przyjemne uczucie .
Postaram sie wrzucić wieczorem kilka fotek pasących sie koni
wychodzę z założenia, że Akademia ma nas rozwijać, a żeby się rozwijać trzeba systematycznie zwiększać skalę trudności i Paweł absolutnie nie pozwala nam zasiedzieć sie w miejscu.Adam (na pewno się odezwie na forum) stwierdził, że to dobrze, że koncert był wymagający, bo Akademia powinna wysoko zawieszać poprzeczkę
Postaram sie wrzucić wieczorem kilka fotek pasących sie koni
Re: Zakończenie roku - koncert plus ognisko
Niestety nie mogłam być na sobotnim koncercie... bardzo żałuję
Perspektywa zwiedzania berlińskich muzeów z naszym ulubionym wykładowcą bardzo kusząca... tylko czy uda mi się urwać z roboty na ten czas ??????
No i czy jest szansa, że dostaniemy mailem podsumowanie tego roku? Grzecznie wypełniłam ankietę i teraz jestem ciekawa wyniku
Miłych wakacji życzę wszystkim słuchaczom Akademii !
Perspektywa zwiedzania berlińskich muzeów z naszym ulubionym wykładowcą bardzo kusząca... tylko czy uda mi się urwać z roboty na ten czas ??????
No i czy jest szansa, że dostaniemy mailem podsumowanie tego roku? Grzecznie wypełniłam ankietę i teraz jestem ciekawa wyniku
Miłych wakacji życzę wszystkim słuchaczom Akademii !
Re: Zakończenie roku - koncert plus ognisko
Na koncercie nie mogłam być z powodów logistycznych i bardzo żałuję.
Za to ognisko było fantastyczne. Cieszę się bardzo, że murzynek smakował (bałam się, że jak na złość nie wyjdzie).
Już się martwiłam, że do września przyjdzie mi czekać na informacje o wycieczce. Sam Berlin brzmi kusząco a towarzystwo dr Friedricha będzie jak wisienka na torcie Będę walczyć o urlop jak lwica
W sprawie podsumowania roku mailowo bądź na forum jestem jak najbardziej za
Mam kilka zdjęć z ogniska i chętnie wrzucę na picassa z tym, ze prosiłabym o jakąś instrukcję, bo czuję się tam lekko zagubiona.
Za to ognisko było fantastyczne. Cieszę się bardzo, że murzynek smakował (bałam się, że jak na złość nie wyjdzie).
Już się martwiłam, że do września przyjdzie mi czekać na informacje o wycieczce. Sam Berlin brzmi kusząco a towarzystwo dr Friedricha będzie jak wisienka na torcie Będę walczyć o urlop jak lwica
W sprawie podsumowania roku mailowo bądź na forum jestem jak najbardziej za
Mam kilka zdjęć z ogniska i chętnie wrzucę na picassa z tym, ze prosiłabym o jakąś instrukcję, bo czuję się tam lekko zagubiona.
Re: Zakończenie roku - koncert plus ognisko
Pełna zgoda! Koncert był świetny i mam nadzieję, że utrzymamy tendencję zwyżkową. Niedawno sobie narzekaliśmy na bardzo słabą edukację w dziedzinie sztuk wizualnych, ale muszę się przyznać do dużo większych braków muzycznych. Wszystko, zwłaszcza te bardziej współczesne utwory, odbieram wyłącznie na poziomie emocji, całkiem bez zrozumienia... słabo, słabo...adam pisze:wychodzę z założenia, że Akademia ma nas rozwijać, a żeby się rozwijać trzeba systematycznie zwiększać skalę trudności
Wyrazy wdzięczności dla gitarzysty! Był doskonały i doskonale wytrwały ! Fantastycznie się bawiłam, bo znowu mogłam sobie pośpiewać (za co wszystkich bardzo przepraszam, ale nie mogę obiecać, że już nigdy więcej, bo to jest silniejsze ode mnie...) W trosce o równie dobrą zabawę pozostałych (a nawet lepszą, bo jak się śpiewa, to mniej słychać innych ) obiecuję doprowadzić do wydrukowania śpiewników przed kolejnym ogniskiem.
Znowu się udało i znowu, niestety, wakacje. Czekam niecierpliwie na kolejny, już piąty rok akademicki i pięknie dziękuję za ten, który minął.
Re: Zakończenie roku - koncert plus ognisko
W przyszłym semestrze (i w kolejnym też) będziemy nadrabiać braki. Szczegóły pod koniec września.bianka pisze:Niedawno sobie narzekaliśmy na bardzo słabą edukację w dziedzinie sztuk wizualnych, ale muszę się przyznać do dużo większych braków muzycznych.
Ja też dziękuję, zwłaszcza "grupie kadrowej", czyli osobom, które systematycznie uczestniczą w zajęciach (także tych mniej formalnych) i nadają ton naszej Akademii.bianka pisze:Czekam niecierpliwie na kolejny, już piąty rok akademicki i pięknie dziękuję za ten, który minął.
Re: Zakończenie roku - koncert plus ognisko
nie tylko murzynek ...Godne uwagi były też jej koreczki. A najlepszy z najlepszych - pomysł aby ognisko zorganizowac.Świetny był murzynek Agnieszki
Udanych wakacji życzę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość