Wykład wymagał cierpliwości, hartu ducha i niezłomnej woli (trwał prawie 2,5 godz ), ale to dobry trening przed wyjazdem do Amsterdamu, bo tam też zapewne będzie pot, krew i łzy. Ale jak powiedziałem wczoraj przed wykładem - niepotrzebni są nam ludzie małego ducha
Hitem (chyba nie tylko dla mnie) był rzecz jasna Manzoni i jego Merda d"artista. Wyczytałem na Wikipedii, że każda z puszek (a było ich początkowo 90, z tym, że część już wybuchła po wpływem ciśnienia) jest obecnie warta ponad 30 tys. dolarów! Związek frazeologiczny "zrobić gówniany interes" nabiera więc w tym kontekście zupełnie odmiennego znaczenia .
Dr Friedrich, omawiając prace Warhola, wspomniał o krótkich filmikach, na których artysta utrwalał na przykład swoich śpiących znajomych. Warhol już kilkadziesiąt lat temu odkrył, że aby być sławnym, wystarczy jedynie dać się sfilmować. Można siedzieć, spać, to nie ma znaczenia. ważne, że uchwyci cię obiektyw kamery .
Dekady 1960-1970
Moderator: pablo
Re: Dekady 1960-1970
A ja pozostałam w (nie zawsze niemym) podziwie dla tej trudnej i niespokojnie twórczej dekady. I wykład wcale mi się nie dłużył, bo różnorodność nurtów nie dawała chwili wytchnienia. POP ART, OP ART , MINIMAL ART (czasem anty-art), ARTE POVERA, KONCEPTUALIZM , rozrachunki z wojną, wizualne wybryki, wycinanki, pakunki, graty, śmieci, ekstrementy i miesiączka.
Wszystko już było?
Obawiam się, że jeszcze nie...
Wszystko już było?
Obawiam się, że jeszcze nie...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość