Jak to znowu napisać, żeby się nie powtarzać? Ale, z drugiej strony, jak tu nie pisać, kiedy człowiek czuje taką potrzebę?
Napiszę poradnik "Jak przeżyć wakacje i nie zwariować", zajmę się poważniej muzyką. Może nawet nagram własną wersję 4'33" - longplejową - Da capo al fine. Wrócę do Berlina (pociągiem z Gdyni!), poczytam Johna Stuarta Mill'a, posłucham Buraka Som Sistema, zrobię sałatkę z kus kus i sprawdzę, co na forum

Pięć lat!!! Jeszcze pięć i grozi nam zmiana kodu
