Program

Akademia pod żaglami. Rejs na Bornholm

Piotr Romer

17 czerwca o godz. 10:00

Akademia pod żaglami. Rejs na Bornholm

Piotr Romer

17 czerwca o godz. 10:00

Informacje

  •   17 czerwca o godz. 10:00
  •   Kołobrzeg - Bornholm
  •   Liczba wolnych miejsc: 0 z 0

Opis

Zaczęło się od 15 minut z… Piotr opowiedział nam o swojej pasji do przemierzania morskich topieli pod żaglami i spytał, czy też nie chcielibyśmy spróbować. Tłumu chętnych nie było, ale kilka osób wyraziło chęć. We wrześniu zeszłego roku ruszyliśmy więc na kilka dni na zatokę. Wiało niemiłosiernie, chwilami było nawet 7 w skali Beauforta, ale wszyscy to dzielnie przetrzymali. Załoga była zupełnie przypadkowa, w takiej konfiguracji nigdy wcześniej nie przebywaliśmy na tak małej przestrzeni, ale dogadywaliśmy się nadspodziewanie świetnie. Siódemka siódemką, ale na postojach w portach też łatwo nie było, bo przecież bez rumu taki postój obyć się nie mógł. Ale i w tym aspekcie żeglarskiego rzemiosła wszyscy wykazali się niezbędną dzielnością.  

Jeszcze w czasie rejsu pojawił się pomysł, że może by ruszyć nieco dalej i na nieco dłużej, któremu to pomysłowi wszyscy ochoczo przyklasnęli. Piotr zaproponował Bornholm. Pewnie, czemu nie, wszyscy byli za.

I ruszamy na Bornholm 17 czerwca. Tym razem dwoma łódkami i na ponad tydzień.  Z ubiegłorocznej ekipy wykruszyła się Grażyna, na jej miejsce wszedł Jerzy, który ma zarówno papiery, jak i doświadczenie żeglarskie.

Poza tym płyną: Piotr (szef całej wyprawy), Marek (który będzie dowodził drugą łódką), Irena (nasz coach od języka rosyjskiego; ma spore żeglarskie umiejętności zdobyte na morzach i oceanach), Halinka (która obejmie odpowiedzialną funkcję pokładowego felczera), Ela (która obawia się, że będzie tylko balastem, ale warunki fizyczne predystynują ją raczej do bycia wimplem), Justyna (która po wodzie stąpa równie twardo jak po lądzie, choć na pewno nie jest pozbawiona poetyckiej natury), Krysia (która wykazywała samorodny talent i predylekcję do sterowania łódką),  Mariola (która na niejednym już jachcie prawego lub lewego foka szot luzowała lub wybierała) i ja.

Spoza Akademii dołączą do nas znajomi Piotra, którzy już z nim wielokrotnie pływali: Iza, Asia, Robert i Darek. I popłynie również Jarek, znajomy Marka, sternik żaglowy.

Plan jest taki, że płyniemy z Kołobrzegu na Bornholm, potem do Niemiec, a potem z powrotem do Kołobrzegu. To, gdzie konkretnie popłyniemy, zależne pewnie będzie od warunków pogodowych, ale na Bornholm dotrzemy raczej na pewno.      

Życzcie nam zatem pomyślnych wiatrów lub stopy wody pod kilem, a najlepiej jednego i drugiego

Paweł

Akademia 30+ nie jest formalnym organizatorem rejsu.

Prowadzący

Piotr Romer – syn kapitana żeglugi wielkiej (już w wieku ośmiu lat towarzyszył ojcu w czteromiesięcznym rejsie do Malezji). Kiedy nieco dorósł, pływał z harcerzami po Pojezierzach Mazurskim i Kaszubskim, zdobywając w ten sposób żeglarskie umiejętności i przy okazji też patent żeglarza jachtowego. W wieku dojrzałym wypuszczał się ze znajomymi na morza i oceany, zdobył żeglarskie doświadczenie i patent kapitana jachtowego. Na północy był najdalej na archipelagu Svalbard, a na południu dopłynął aż na Wyspy Kanaryjskie, ale żegluje też na wodach śródlądowych i osłoniętych. Sporadycznie bierze udział w regatach. Zdobył m.in. puchar Żeglarskich Mistrzostw Polski IT Cup w 2013 roku. Nad rywalizację sportową przekłada jednak przebywanie na wodzie w gronie załogi i niespieszne, aczkolwiek konsekwentne, zmierzanie do obranego celu. Czuł silny zew oceanów i chciał pójść w ślady ojca, ostatecznie wybrał zawód lądowy (inżynier branży IT), czego jednak nie żałuje.

Serwis wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka).