12 lutego o godz. 18:30
12 lutego o godz. 18:30
Cz. 1 Sztuka w okresie konsulatu. Rzeźba, architektura, wnętrza i kostium w okresie cesarstwa
Napoleon Bonaparte to fenomen. Za życia na równi wielbiony i nienawidzony, żywe emocje budzi nawet dwieście lat po swej śmierci. Widzimy w nim genialnego dowódcę, polityka, prawodawcę. Jego związki ze światem sztuki z pewnością nie są tak powszechnie pamiętane, a przecież i one są niezwykle ciekawe. Oczywiście, dla Napoleona sztuka była ważna przede wszystkim jako narzędzie propagandy, w czym zresztą szedł drogą wytyczoną już wcześniej przez przywódców rewolucji francuskiej. Wymiar propagandowy nie wyczerpuje jednak rangi sztuki w czasach napoleońskich. Pośród niezliczonych wręcz obrazów, rzeźb, budowli sławiących Bonapartego, jego rodzinę i jego Wielką Armię są przecież prawdziwe arcydzieła. Mamy wśród nich obrazy Davida, Ingresa, Grosa, Gericaulta, rzeźby Canovy i Thorvaldsena, Łuk Triumfalny czy paryską la Madeleine. Wreszcie – wspaniałe projekty wnętrz Perciera i Fontaine’a, które naśladowała cała Europa w ramach odrębnego stylu w dziejach sztuki, nazwanego wprost stylem empire, stylem cesarstwa. Ale przecież nie wszystkie dzieła sławiły Napoleona. Obrazy stanowiły także narzędzie walki i rozliczenia z francuską tyranią, czego przykłady najsławniejsze i najwspanialsze przynosi twórczość Goi. W ciągu trzech najbliższych spotkań przyjrzymy się temu, w jaki sposób sztuka towarzyszyła wielkim przemianom zapoczątkowanym przez rewolucję francuską a kontynuowanym przez Napoleona, jak współtworzyła wielkość napoleońskiej epoki, jak służyła władzy, jak w jej interesie manipulowała rzeczywistością, jak wreszcie, już po upadku cesarza, mierzyła się z legendą napoleońską, a właściwie z dwiema napoleońskimi legendami: tą wzniosłą i tą czarną.
prof. Jacek Friedrich