Piotr Romer, nasz Akademiowy słuchacz, w maju 2021 roku opowiedział nam o swojej pasji żeglowania.
Teraz we wrześniu pożeglował z silną grupą akademiową po Bałtyku a całkiem niedawno opowiedział nam o swojej nowej pasji czyli o swoim pierwszym sezonie pszczelarskim.
Do żeglowania przekonał go jego Tata a do pszczół Mama.
Piotr, przy wsparciu swojej żony Agnieszki, postanowił, że zaopiekuje się pasieką swojej niedawno zmarłej Mamy.
Wyposażony w notatki Mamy rozpoczął swoją przygodę z fascynującym życiem pszczół.
Podał nam sporo interesujących informacji i również zadziwił bardzo zaawansowanymi czynnościami związanymi z opieką nad ulami.
Dla mnie mistrzostwem jest wprowadzanie nowej matki pszczoły do ula. Królowa pszczół została dostarczona do pasieki Piotrów kurierem w papierowej kopercie
A Piotr potrafi ją oznaczyć tzw opalikiem!!
Okazuje się, że każdy ul ma inny charakter. Z każdym inaczej się pracuje.
A dla Agnieszki i Piotra w tej pszczelarskiej przygodzie nie miód jest najważniejszy.
Norweskie przysłowie mówi, że jeśli raz byłeś pszczelarzem to pozostaniesz nim do końca życia.
A jeśli nie można zostać pszczelarzem to warto chociaż zamieszkać obok uli albo na ich trasie. /Były ukraiński prezydent Janukowycz spał w namiocie obok swoich uli/.
//Stąd zaświtał mi pomysł żeby obsiewać okolice mojego zamieszkania roślinami kwiatowymi. Ponoć świetna jest Facelia błękitna. //
Kibicujemy bardzo Piotrowi i Agnieszce i ich niezwykłym podopiecznym.
Dla mnie to też istotny wpływ na życie naszej przyrody.
Niech Zgnilec amerykański pszczół czy Warroza omija ich pasiekę!!
15 minut z...
Moderator: pablo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość