Europejskie Centrum Solidarności

[Milionis]

W ubiegłą sobotę grupa słuchaczy Akademii, z większym plusem wiekowym, wybrała się na spotkanie w ECS.
Po stałej wystawie tej instytucji oprowadzal nas pracownik jej działu naukowego dr Przemysław Ruchlewski.
Przyznam, że chociaz znam wydarzenia naszej historii najnowszej to po tej wizycie jeszcze wiele spraw i analiz było dla mnie odkryciem.
Teraz już rozumiem, że "rozruchy" z roku 1953 w Berlinie dały pełne półki w sklepach NRD. To dlatego tam jeździliśmy na zakupowe szaleństwo.
Ciekawostką jest decyzja o czasie powołaniu oddziałów ZOMO i ich unikalności wraz z wyjątkową skutecznością.
Strajkujaca Stocznia im. Lenina była rodzajem fortecy, której bramę, nie przypadkowo, udekorowano , a właściwie uzbrojono, w obraz Papieża i Matki Boskiej Częstochowskiej, bo przecież kierujący czolgami nie przejada po takich symbolach.
Dr Ruchlewski nawiązał również do efektów obrad Okrągłego Stołu. Chyba najlepiej wyszedł na tym polski kościół ze swoim rosnącym fundamentalizmem.
A jakie wnioski z bankructwa komunizmu w Europie Środkowej wyciągnął świat? Chiny nadal są komunistyczne ale jakby inne niż 30 lat temu.