Lwów na poważnie
Moderator: pablo
Lwów na poważnie
Zabieram się powoli za organizowanie wycieczki do Lwowa. Tym razem sprawa jest jak najbardziej poważna . I zdaje się o wiele bardziej skomplikowana niż zorganizowanie wyjazdu do Krakowa. Ale mam za swoje. Nie trzeba było robić głupich żartów .
Jeśli chodzi o termin, to proponuję drugi tydzień maja. W przyszłym roku Wielkanoc wypada 24 i 25 kwietnia, potem jest długi weekend majowy, więc też kiepsko. Na początku kwietnia będzie trochę za zimno. Połowa maja wydaje się optymalna.
Wyjechalibyśmy w nocy z środy na czwartek (z 11 na 12 maja), do Gdańska wrócilibyśmy w nocy 16 maja (ale na tyle wcześnie, gdzieś ok. 22.00, żeby na drugi dzień wstać do pracy). W tym wariancie trzeba by wziąć trzy dni wolnego (czwartek, piątek i poniedziałek).
We Lwowie bylibyśmy od piątku do niedzieli (w niedzielę po obiedzie ruszylibyśmy w drogę powrotną, tak żeby na wieczór dojechać gdzieś na nocleg w Polsce). To na razie tylko takie wstępne założenia.
Przyzwoity nocleg w centrum Lwowa to koszt 100-120 zł od osoby (tańszych hoteli nie ma co brać, bo ich standard jest dość kiepski, np. jedna łazienka na korytarzu). Pod Lwowem byłoby taniej, ale chyba się szarpniemy na centrum?
Jeśli chodzi o termin, to proponuję drugi tydzień maja. W przyszłym roku Wielkanoc wypada 24 i 25 kwietnia, potem jest długi weekend majowy, więc też kiepsko. Na początku kwietnia będzie trochę za zimno. Połowa maja wydaje się optymalna.
Wyjechalibyśmy w nocy z środy na czwartek (z 11 na 12 maja), do Gdańska wrócilibyśmy w nocy 16 maja (ale na tyle wcześnie, gdzieś ok. 22.00, żeby na drugi dzień wstać do pracy). W tym wariancie trzeba by wziąć trzy dni wolnego (czwartek, piątek i poniedziałek).
We Lwowie bylibyśmy od piątku do niedzieli (w niedzielę po obiedzie ruszylibyśmy w drogę powrotną, tak żeby na wieczór dojechać gdzieś na nocleg w Polsce). To na razie tylko takie wstępne założenia.
Przyzwoity nocleg w centrum Lwowa to koszt 100-120 zł od osoby (tańszych hoteli nie ma co brać, bo ich standard jest dość kiepski, np. jedna łazienka na korytarzu). Pod Lwowem byłoby taniej, ale chyba się szarpniemy na centrum?
Re: Lwów na poważnie
Szarpnijmy się na centrum !
Połowa maja to doskonały termin - jest szansa na pogodę, a jeszcze nie będzie wakacyjnego ruchu.
Połowa maja to doskonały termin - jest szansa na pogodę, a jeszcze nie będzie wakacyjnego ruchu.
Re: Lwów na poważnie
Rozważam warianty następujące (byłbym wdzięczny za opinie i komentarze):
Wariant 1
wyjazd z Gdańska w nocy z środy na czwartek (z 11 na 12 maja)
12/13 maja - nocleg w Przemyślu (przy okazji byśmy sobie zwiedzili miasto)
13 maja (rano) - wyjazd do Lwowa
13/14, 14/15 - dwa noclegi we Lwowie
15 maja (ok. godz. 16.00) - wyjazd do Polski
15/16 maja - nocleg gdzieś w Polsce
16 (rano) - wyjazd do Gdańska
Wariant 2
początek bez zmian
13/14, 14/15, 15/16 - trzy noclegi we Lwowie
16 (wcześnie rano) - wyjazd ze Lwowa bezpośrednio do Gdańska
Wariant 3
początek bez zmian
13/14, 14/15 - dwa noclegi we Lwowie
15 maja (ok. 22.00) - wyjazd ze Lwowa bezpośrednio do Gdańska
Ten wariant jest najoszczędniejszy (odpada nam koszt jednego noclegu), ale też najbardziej wyczerpujący fizycznie (noc w autokarze).
Osobiście optowałbym za wariantem nr 2. Jest najdroższy, ale za to mamy trzy wieczory we Lwowie no i rano wyruszamy do Gdańska względnie wypoczęci (noc spędzamy w hotelu). Najgorszy wydaje mi się wariant 1. Tracimy pół dnia pobytu we Lwowie tylko po to, aby pojechać na nocleg do Polski.
Wariant 1
wyjazd z Gdańska w nocy z środy na czwartek (z 11 na 12 maja)
12/13 maja - nocleg w Przemyślu (przy okazji byśmy sobie zwiedzili miasto)
13 maja (rano) - wyjazd do Lwowa
13/14, 14/15 - dwa noclegi we Lwowie
15 maja (ok. godz. 16.00) - wyjazd do Polski
15/16 maja - nocleg gdzieś w Polsce
16 (rano) - wyjazd do Gdańska
Wariant 2
początek bez zmian
13/14, 14/15, 15/16 - trzy noclegi we Lwowie
16 (wcześnie rano) - wyjazd ze Lwowa bezpośrednio do Gdańska
Wariant 3
początek bez zmian
13/14, 14/15 - dwa noclegi we Lwowie
15 maja (ok. 22.00) - wyjazd ze Lwowa bezpośrednio do Gdańska
Ten wariant jest najoszczędniejszy (odpada nam koszt jednego noclegu), ale też najbardziej wyczerpujący fizycznie (noc w autokarze).
Osobiście optowałbym za wariantem nr 2. Jest najdroższy, ale za to mamy trzy wieczory we Lwowie no i rano wyruszamy do Gdańska względnie wypoczęci (noc spędzamy w hotelu). Najgorszy wydaje mi się wariant 1. Tracimy pół dnia pobytu we Lwowie tylko po to, aby pojechać na nocleg do Polski.
Re: Lwów na poważnie
Wybrałabym wariant 3 lub 2 - szkoda czasu na noclegi w drodze powrotnej.
Re: Lwów na poważnie
witam się! (koleżanka mi kazała - powiedziała, że inaczej nie pojadę a ja się jej boję troszkę)
...zatem...bardzo proszę wariant nr 2 - dla dwójki...
...zatem...bardzo proszę wariant nr 2 - dla dwójki...
Re: Lwów na poważnie
Koleżanka miała rację . Osoby aktywne na forum mogą liczyć na szczególne względy organizatorów. A brak aktywności jest bardzo niemile widziany, co nie znaczy, że nie jest zauważany. Taki paradoks. Jest zauważany, ale nie jest widziany.agata pisze:koleżanka mi kazała - powiedziała, że inaczej nie pojadę
Re: Lwów na poważnie
I trzeba było tak od razuagata pisze:witam się!
koleżanka by nie musiała argumentów używać
Re: Lwów na poważnie
Ja uważam, że wariant 2 jest super - lepiej więcej nocy we Lwowie:)
"Nobody expects the Spanish Inquisition!"
Re: Lwów na poważnie
Zrobiłem kalkulację (ale proszę to traktować bardzo wstępnie).
Koszt wycieczki to ok. 700-800 zł.
Sporo zapłacimy za noclegi we Lwowie (ok. 100-120 zł od osoby za dobę, a noclegi będą trzy). I jeszcze jeden nocleg w Przemyślu, na którym postaramy się może trochę przyoszczędzić.
Pilota, który pomoże nam przekroczyć granicę, zabierzemy z Przemyśla. We Lwowie zaopiekuje się nami firma Lwow.info, która specjalizuje się w obsłudze polskojęzycznych grup przyjeżdżających na Ukrainę.
We Lwowie, podobnie jak w Krakowie, grupy turystyczne może oprowadzać wyłącznie licencjonowany przewodnik, ale podobno świetnych przewodników, którzy są prawdziwymi pasjonatami tego miasta we Lwowie nie brakuje.
W sobotę wybierzemy się do Opery Lwowskiej (kurtynę robił Siemiradzki i w ogóle budynek jest przepiękny).
To na razie tyle.
Koszt wycieczki to ok. 700-800 zł.
Sporo zapłacimy za noclegi we Lwowie (ok. 100-120 zł od osoby za dobę, a noclegi będą trzy). I jeszcze jeden nocleg w Przemyślu, na którym postaramy się może trochę przyoszczędzić.
Pilota, który pomoże nam przekroczyć granicę, zabierzemy z Przemyśla. We Lwowie zaopiekuje się nami firma Lwow.info, która specjalizuje się w obsłudze polskojęzycznych grup przyjeżdżających na Ukrainę.
We Lwowie, podobnie jak w Krakowie, grupy turystyczne może oprowadzać wyłącznie licencjonowany przewodnik, ale podobno świetnych przewodników, którzy są prawdziwymi pasjonatami tego miasta we Lwowie nie brakuje.
W sobotę wybierzemy się do Opery Lwowskiej (kurtynę robił Siemiradzki i w ogóle budynek jest przepiękny).
To na razie tyle.
Re: Lwów na poważnie
Jestem za wariantem drugim ewentualnie trzecim.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość