Program na nowy semestr
: 12 lut 2010, o 09:35
Taki bogaty program i żadnych uwag?
Forum dla słuchaczy Akademii 30+
http://akademia30plus.pl/forum/
Raczej tak.bianka pisze:Czy wykład Carol Dixon wymaga bardzo zaawansowanej znajomości języka?
Z psychologii są tylko trzy wykłady, a ta dziedzina (przynajmniej w ankietach) była wskazywana przez Słuchaczy jako najbardziej interesująca (jako młody człowiek nie przepadałem za psychologią, potem był okres fascynacji, a teraz na powrót jestem mocno podejrzliwy).jagat pisze:Zdecydowanie za dużo psychologii. Robi się monotematycznie. A gdzie coś nowego z nauk ścisłych? Podtrzymuję opinię, że byłoby sporo chętnych.
Moja znajomość angielskiego jest średniozaawansowana, ale może coś z tego wykładu zrozumiem:)pablo pisze:Raczej tak.bianka pisze:Czy wykład Carol Dixon wymaga bardzo zaawansowanej znajomości języka?
Ha, ale to dalej nie tłumaczy, dlaczego "siedzimy" ciągle w humanistyce, a zapominamy o naukach ścisłych, w których dużo trudniej dokształcać się samemu. Jeden profesor Sikorski wiosny nie czyni.pablo pisze:Z psychologii są tylko trzy wykłady, a ta dziedzina (przynajmniej w ankietach) była wskazywana przez Słuchaczy jako najbardziej interesująca (jako młody człowiek nie przepadałem za psychologią, potem był okres fascynacji, a teraz na powrót jestem mocno podejrzliwy).jagat pisze:Zdecydowanie za dużo psychologii. Robi się monotematycznie. A gdzie coś nowego z nauk ścisłych? Podtrzymuję opinię, że byłoby sporo chętnych.
Z programu wypadł nam wykład psychologiczny prof. Hanny Brycz. W zamian postanowiłem zaprosić prof. Jana Ciechowicza, wybitnego teatrologa, kierownika Zakładu Dramatu, Teatru i Filmu w Instytucie Filologii Polskiej UG. Temat wykładu: "Gdańsk teatralny - historia i współczesność". Gwarantuję, że będzie ciekawie. Nie tylko dla teatromanów, ale również dla miłośników Gdańska.
Wykład zaplanowaliśmy na 30 marca.
W przyszłym roku zatem spóbujemy nieco "uściślić" program (frekwencja na wykładach ścisłych była zawsze znacznie słabsza niż na wykładach z nauk humanistycznych i społecznych, stąd to zasiedzenie w humanistyce; np. na wykład o ustawieniach systemowych Berta Hellingera przyszło 270 osób, a na wykład o informatyce kwantowej - 70; wyciągnęliśmy więc z tego wniosek, że nauki ścisłe cieszą się wśród słuchaczy mniejszym zainteresowaniem niż np. psychologia; wniosek rzecz jasna może być mylny, bo z logiki na studiach miałem tylko słabą trójkę ).jagat pisze:Ha, ale to dalej nie tłumaczy, dlaczego "siedzimy" ciągle w humanistyce, a zapominamy o naukach ścisłych, w których dużo trudniej dokształcać się samemu. Jeden profesor Sikorski wiosny nie czyni.