Wielka Majówka 2025
: 23 sty 2025, o 17:24
Wstępny plan wyprawy
29 kwietnia Wyjazd o godz.17.00 spod Alchemii na Przymorzu na przystań promową w Gdyni, gdzie wsiądziemy na prom do Karlskrony.
30 kwietnia. Kopenhaga: Pomnik Małej Syrenki, Amalienborg, Marmorkirken, Rosenborg, Statens Museum for Kunst.
1 maja: Kopenhaga: Giełda, Muzeum Thorvaldsena, Ny Carlsberg Glyptotek.
2 maja: Kopenhaga: Grundtvigs Kirke. Wyjazd z Kopenhagi. Louisiana (jedno z najciekawszych i najładniejszych muzeów sztuki XX wieku w Europie). Zamek Kronborg w Helsingør (szekspirowski Elsynor).
3 maja: Zamek Frederiksborg. Roskilde: katedra (ewentualnie, jeśli zdążymy, muzeum łodzi wikińskich) dojazd do Odense (popołudniowe i wieczorne zwiedzanie Odense – miasta Jana Chrystiana Andersena; nie wiem, do której jest otwarty dom rodzinny Andersena, ale gdybyśmy nie zdążyli, to chyba można by z tego zrezygnować i po prostu powłóczyć się po tym malowniczym mieście).
4 maja: godz. 7.00 Wyjazd do Gdańska, ale tym razem drogą lądową (ewentualnie po drodze jeszcze wizyta w Ribe).
Bardzo ciekawy plan i pomysł.
Już przebieram kończynami dolnymi.
29 kwietnia Wyjazd o godz.17.00 spod Alchemii na Przymorzu na przystań promową w Gdyni, gdzie wsiądziemy na prom do Karlskrony.
30 kwietnia. Kopenhaga: Pomnik Małej Syrenki, Amalienborg, Marmorkirken, Rosenborg, Statens Museum for Kunst.
1 maja: Kopenhaga: Giełda, Muzeum Thorvaldsena, Ny Carlsberg Glyptotek.
2 maja: Kopenhaga: Grundtvigs Kirke. Wyjazd z Kopenhagi. Louisiana (jedno z najciekawszych i najładniejszych muzeów sztuki XX wieku w Europie). Zamek Kronborg w Helsingør (szekspirowski Elsynor).
3 maja: Zamek Frederiksborg. Roskilde: katedra (ewentualnie, jeśli zdążymy, muzeum łodzi wikińskich) dojazd do Odense (popołudniowe i wieczorne zwiedzanie Odense – miasta Jana Chrystiana Andersena; nie wiem, do której jest otwarty dom rodzinny Andersena, ale gdybyśmy nie zdążyli, to chyba można by z tego zrezygnować i po prostu powłóczyć się po tym malowniczym mieście).
4 maja: godz. 7.00 Wyjazd do Gdańska, ale tym razem drogą lądową (ewentualnie po drodze jeszcze wizyta w Ribe).
Bardzo ciekawy plan i pomysł.
Już przebieram kończynami dolnymi.