Strona 1 z 1

Do Waplewa i Sztumu

: 29 wrz 2024, o 19:33
autor: Milionis
Wirus jesienny zmógł naszą Kasię, tę która zaproponowała tę wyprawę niedaleką. Szkoda,że z nami w niej nie uczestniczyła.

Wyjechaliśmy na naszą wycieczkę o 8 30 . Powróciliśmy przed 18.

Na początku zwiedziliśmy w Waplewie Wielkim oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku - Muzeum Tradycji Szlacheckiej. To bardzo młoda placówka.

Niektórzy z uczestników naszej wyprawy pamiętają jeszcze to miejsce w mniej imponującej odsłonie.

Rodzina Sierakowskich,do których należał pałac i okolice w Waplewie Wielkim ,nie ma nic wspólnego z kaszubską wsią Sierakowice ani z niedawno zmarłą posłanką Izabellą Sierakowską.


To co pozostało w tym miejscu z czasów rodziny Sierakowskich jest bardzo skromne. Cieszy,że udało się to zachować i odświeżyć.

Eksponaty w muzeum pochodzą z wielu źródeł. I w imponujący sposób wpleciono je w historię pałacu.

Skoro byli tam...Chopin,Matejko,Andriolli, Żeromski..nie wypada żebyśmy i my tam nie dotarli :)

W Sztumie, 10 tysięcznym miasteczku,kojarzonym najczęściej z zakładem karnym dla recydywistów,niewiele zostało po Zamku krzyżackim.
Ale cieszy też, że coś tam w nim się dzieje.
Jest ekspozycja muzealna,są organizowane warsztaty dla dzieci.


Sztum jest ciekawie położony. Pomiędzy dwoma jeziorami. Ma teraz ładny bulwar wokół jednego z nich.


W końcu dowiedziałam się z czym kojarzyć nazwę " biskupstwo pomezańskie". To nazwa krainy zachodnich Prusów.

Kiedyś z profesorem Mikołejką w muzeum suwalskim mieliśmy okazję zobaczyć wystawę poświęconą Jaćwingom. To z kolei wschodni Prusowie.
/Po raz kolejny uzupełniam sobie tę pruską układankę).

Tak sobie pomyślałam,że fajnie by było gdyby w muzeach polskich znajdowały się jakieś kawiarenki ,albo chociaż kantyny,gdzie możnaby napić się kawy i zjeść coś do tej kawy.

W tym innych krajach już to się spotyka.