Kant i po Kancie
: 23 cze 2024, o 15:25
Ósme spotkanie z historią filozofii on line, prowadzone przez profesora Piotra Augustyniaka, dotyczyło wpływu prac królewieckiego filozofa Immanuela Kanta na filozofię niemiecką XIX wieku.
Nasz wykładowca nazwał to "kopernikańskim przewrotem w filozofii".
Bo Kant odcina się od zdroworozsądkowego poznania co jest przełomem w pojmowaniu rzeczywistości wokół nas.
Gdyby nie lektura prac Davida Hume 'a o , racjonalizmie teoriopoznawczym ,to Kant by nic nie wymyślił. /Jakie to ważne aby czytać ze zrozumieniem.. /
I najważniejsze/to co do mnie dotarło:) /"na podstawie nauki nie da się udowodnić wartości naukowej zjawiska".
A metafizyka ma charakter intelektualnej układanki bez wartości naukowej. I można ją zaliczyć do kategorii światopoglądu niż nauki z twardymi danymi.
Poznanie przedmiotowe możliwe jest tylko w polu doświadczenia.
Oczywiście, natychmiast przychodzi mi tu do głowy przyklad z zakresu mechaniki kwantowej czy pola kwantowego.
Do założenia naukowego fizyk, czasów po Newtonie, przygotowuje doświadczenie,które udowadnia to założenie. Chociaż nie wiadomo czemu to tak właśnie działa... Czy to jest ta kantowska idea transcendentalizmu ? Poza logiką czy matematyką.
Nie powiem, że "życie i twórczość Immanuela Kanta znaczą dla mnie więcej niż wszystkie podróże"/cytat z wpisu Pana Kierownika na fb/ ale jak najbardziej jestem zainteresowana ciągiem dalszym czyli tym co po Kancie.
Już nam profesor Augustyniak zapowiedział/w 18 roku naszej akademiowej aktywności/kilka spotkań z przedstawicielami idealizmu niemieckiego/Fichte,Schelling,Hegel) i "Epigonami"czyli myślą Schopenhauera, Nietzsche i Heidegger 'a.
Filozofią,jej historią, jesteśmy zainteresowani. Byłam bardzo przejęta tym,że słuchali nas "ci, co na morzu" czyli Alandczycy
I jeszcze coś BTW..
Służba Więzienna dała się o' Kant-ować .
Taki tytuł znalazłam w sieci. To z okazji 300 lecia urodzin Immanuela Kanta obchodzonych na Warmii i Mazurach.
No właśnie. Skąd to słowo się wzięło w naszym słowniku? Okantować...,?!
Nasz wykładowca nazwał to "kopernikańskim przewrotem w filozofii".
Bo Kant odcina się od zdroworozsądkowego poznania co jest przełomem w pojmowaniu rzeczywistości wokół nas.
Gdyby nie lektura prac Davida Hume 'a o , racjonalizmie teoriopoznawczym ,to Kant by nic nie wymyślił. /Jakie to ważne aby czytać ze zrozumieniem.. /
I najważniejsze/to co do mnie dotarło:) /"na podstawie nauki nie da się udowodnić wartości naukowej zjawiska".
A metafizyka ma charakter intelektualnej układanki bez wartości naukowej. I można ją zaliczyć do kategorii światopoglądu niż nauki z twardymi danymi.
Poznanie przedmiotowe możliwe jest tylko w polu doświadczenia.
Oczywiście, natychmiast przychodzi mi tu do głowy przyklad z zakresu mechaniki kwantowej czy pola kwantowego.
Do założenia naukowego fizyk, czasów po Newtonie, przygotowuje doświadczenie,które udowadnia to założenie. Chociaż nie wiadomo czemu to tak właśnie działa... Czy to jest ta kantowska idea transcendentalizmu ? Poza logiką czy matematyką.
Nie powiem, że "życie i twórczość Immanuela Kanta znaczą dla mnie więcej niż wszystkie podróże"/cytat z wpisu Pana Kierownika na fb/ ale jak najbardziej jestem zainteresowana ciągiem dalszym czyli tym co po Kancie.
Już nam profesor Augustyniak zapowiedział/w 18 roku naszej akademiowej aktywności/kilka spotkań z przedstawicielami idealizmu niemieckiego/Fichte,Schelling,Hegel) i "Epigonami"czyli myślą Schopenhauera, Nietzsche i Heidegger 'a.
Filozofią,jej historią, jesteśmy zainteresowani. Byłam bardzo przejęta tym,że słuchali nas "ci, co na morzu" czyli Alandczycy
I jeszcze coś BTW..
Służba Więzienna dała się o' Kant-ować .
Taki tytuł znalazłam w sieci. To z okazji 300 lecia urodzin Immanuela Kanta obchodzonych na Warmii i Mazurach.
No właśnie. Skąd to słowo się wzięło w naszym słowniku? Okantować...,?!