Jak szczepionki pomagają nam zwalczać epidemie
: 27 lis 2021, o 19:04
Z dr Agnieszką Chmielewską, wirusologiem, spotkaliśmy się tym razem bezpośrednio w auli 1.43 /oby to było możliwe jak najdłużej!! /
Prezentacja dr Chmielewskiej obejmowała informacje dotyczące migracji wirusów, pierwszych szczepionek /vaccine - krowi wirus - od francuskiego słowa vache /oraz pojawienia się opinii, ruchów, antyszczepionkowych.
Być może obecnie, z powodu aktualnej pandemii, /jeden z omawianych patogenów /wirus HIV nie jest już najintensywniej badanym wirusem na świecie ale warto uzmysłowić sobie jak bardzo efektywna jest praca badaczy i jak zmieniło się nasze podejście do choroby, która, jeszcze niedawno, przerażała wszystkich.
"Fight AIDS- not gays"!! To również uwaga żeby skupić się na tym co istotne a nie na popularnych błędach tzw opinii szeptanej.
Rok temu w Polsce zdarzało się sugerować sąsiadom, np lekarzom wracającym z covidowych dyżurów, zmianę miejsca zamieszkania...
Mówiło się z niecierpliwością o pojawieniu się szczepionki i... teraz szczepionek mamy w nadmiarze, do wyboru, a osób, które zdecydowały się na ten wybór jest nadal zdecydowanie za mało.
Pytamy o poziom przeciwciał, które to badanie nie jest miarodajne bo liczy się nabyta odporność komórkowa.
A nowy patogen nas goni. Nikt nie ma na niego odporności. Chyba, że się zachoruje albo zaszczepi.
Ale mamy też świadomy wpływ na dawkę zakażającą modulowaną przez noszenie masek, czyste dłonie czy unikanie zatłoczonych miejsc. To daje wymierne efekty.
Dr Chmielewska zaznaczyła, że do życia z obecnym wirusem powinniśmy się przyzwyczaić. Choćby dlatego, że dzisiejsze życie społeczne idealnie sprzyja chorobom przenoszonym drogami oddechowymi.
Jak narazie spekuluje się czy mamy do czynienia z chorobą endemiczną czy sezonową.
A to, że worek z wirusami właśnie się otwiera to już nasza, ludzka, odpowiedzialność.
Nasze obecne wybory mają wpływ choćby na to co dzieje się z klimatem czy naturą.
Ograniczać się?
Po nas choćby potop!
Dziecko, które urodzi się teraz, za swego życia zobaczy Mount Everest bez lodowców...
Prezentacja dr Chmielewskiej obejmowała informacje dotyczące migracji wirusów, pierwszych szczepionek /vaccine - krowi wirus - od francuskiego słowa vache /oraz pojawienia się opinii, ruchów, antyszczepionkowych.
Być może obecnie, z powodu aktualnej pandemii, /jeden z omawianych patogenów /wirus HIV nie jest już najintensywniej badanym wirusem na świecie ale warto uzmysłowić sobie jak bardzo efektywna jest praca badaczy i jak zmieniło się nasze podejście do choroby, która, jeszcze niedawno, przerażała wszystkich.
"Fight AIDS- not gays"!! To również uwaga żeby skupić się na tym co istotne a nie na popularnych błędach tzw opinii szeptanej.
Rok temu w Polsce zdarzało się sugerować sąsiadom, np lekarzom wracającym z covidowych dyżurów, zmianę miejsca zamieszkania...
Mówiło się z niecierpliwością o pojawieniu się szczepionki i... teraz szczepionek mamy w nadmiarze, do wyboru, a osób, które zdecydowały się na ten wybór jest nadal zdecydowanie za mało.
Pytamy o poziom przeciwciał, które to badanie nie jest miarodajne bo liczy się nabyta odporność komórkowa.
A nowy patogen nas goni. Nikt nie ma na niego odporności. Chyba, że się zachoruje albo zaszczepi.
Ale mamy też świadomy wpływ na dawkę zakażającą modulowaną przez noszenie masek, czyste dłonie czy unikanie zatłoczonych miejsc. To daje wymierne efekty.
Dr Chmielewska zaznaczyła, że do życia z obecnym wirusem powinniśmy się przyzwyczaić. Choćby dlatego, że dzisiejsze życie społeczne idealnie sprzyja chorobom przenoszonym drogami oddechowymi.
Jak narazie spekuluje się czy mamy do czynienia z chorobą endemiczną czy sezonową.
A to, że worek z wirusami właśnie się otwiera to już nasza, ludzka, odpowiedzialność.
Nasze obecne wybory mają wpływ choćby na to co dzieje się z klimatem czy naturą.
Ograniczać się?
Po nas choćby potop!
Dziecko, które urodzi się teraz, za swego życia zobaczy Mount Everest bez lodowców...