Strangulare humanum est?
: 15 lis 2020, o 21:03
Mówisz / i wątpisz /i masz!!
Mieliśmy problem ze zrozumieniem czeskiej duszy przy omawianiu " Palacza zwłok" Ladislava Fuksa.
I oto pojawił się, na naszym ostatnim spotkaniu z literaturą czeską, gość specjalny. Profesor Zbigniew Mikołejko!!
I ulżyło. Jest lepiej. Już rozumiemy skąd nasi południowi sąsiedzi mają taką skłonność do opisów śmierci, erotyzmu, absurdalnego humoru czy parodyzmu przechodzącego w bluźnierstwo.
Omawialiśmy, nie żałując na to czasu, powieść "Kacica" Pavla Kohouta.
Dzięki profesorowi Mikolejce mogliśmy też bardziej żarliwie przekonać tych co o lekturze "Kacicy" słyszeć nie chcą.
Jak można oswoić lęk przed śmiercią?
Mamy do wyboru np. religię. Ale to Czechów raczej nie dotyczy skoro już przed 2 W Ś byli oni najbardziej zateizowanym społeczeństwem Europy.
Groteska, obśmianie, erotyzm to kolejny sposób na ujarzmienie lęku przed śmiercią.
Było o drapieżności czeskiego drobnomieszczaństwa. Pan Kopfrfingl!!
I o czeskim genie okrucieństwa, jeszcze z czasów Przemyślidów , przekazanym Piastom.
"Pewne rzeczy nie parują".
I jeszcze podpowiedzi profesora Mikolejki na wartościową lekturę.
PRAGA MAGICZNA - Angello Maria Ripellino
DUNAJ - Claudio Magris
I ciekawostka muzyczna. Karel Kryl śpiewa "Organy w Oliwie".
https://youtu.be/gTOTowtP6Es
W " Polityce" zapowiadany, na 25 listopada, artykuł profesora ZM.
Mieliśmy problem ze zrozumieniem czeskiej duszy przy omawianiu " Palacza zwłok" Ladislava Fuksa.
I oto pojawił się, na naszym ostatnim spotkaniu z literaturą czeską, gość specjalny. Profesor Zbigniew Mikołejko!!
I ulżyło. Jest lepiej. Już rozumiemy skąd nasi południowi sąsiedzi mają taką skłonność do opisów śmierci, erotyzmu, absurdalnego humoru czy parodyzmu przechodzącego w bluźnierstwo.
Omawialiśmy, nie żałując na to czasu, powieść "Kacica" Pavla Kohouta.
Dzięki profesorowi Mikolejce mogliśmy też bardziej żarliwie przekonać tych co o lekturze "Kacicy" słyszeć nie chcą.
Jak można oswoić lęk przed śmiercią?
Mamy do wyboru np. religię. Ale to Czechów raczej nie dotyczy skoro już przed 2 W Ś byli oni najbardziej zateizowanym społeczeństwem Europy.
Groteska, obśmianie, erotyzm to kolejny sposób na ujarzmienie lęku przed śmiercią.
Było o drapieżności czeskiego drobnomieszczaństwa. Pan Kopfrfingl!!
I o czeskim genie okrucieństwa, jeszcze z czasów Przemyślidów , przekazanym Piastom.
"Pewne rzeczy nie parują".
I jeszcze podpowiedzi profesora Mikolejki na wartościową lekturę.
PRAGA MAGICZNA - Angello Maria Ripellino
DUNAJ - Claudio Magris
I ciekawostka muzyczna. Karel Kryl śpiewa "Organy w Oliwie".
https://youtu.be/gTOTowtP6Es
W " Polityce" zapowiadany, na 25 listopada, artykuł profesora ZM.