Hrabal
: 27 paź 2020, o 21:59
O czym jest jego "Zbyt głośna samotność"?
Klubowicze książkowi odkryli w tym opowiadaniu sporo wątków.
O radości czytania i poznawania, o tęsknocie za przeszłością czy o nieprzystawaniu do teraźniejszości.
I o tym jak łatwo można się poddać zniechęceniu i wybrać zupełnie inny kierunek w swoim zaplanowanym pomyśle na życie.
Nadal mnie zastanawia dlaczego bohater gromadził kompulsywnie książki przez to skazując się na niewygody.
Książki jakby zagarnęły jego przestrzeń życiową. Trudno odpoczywać, ułożyć się do snu, w pozycji siedzącej.
Czy ten ogromny zbiór był przeznaczony do studiowania?
Czy też miał być materiałem do sprasowania w maszynie, którą Hanta zamierzał odkupić i bawić się nią na emeryturze?
Klubowicze książkowi odkryli w tym opowiadaniu sporo wątków.
O radości czytania i poznawania, o tęsknocie za przeszłością czy o nieprzystawaniu do teraźniejszości.
I o tym jak łatwo można się poddać zniechęceniu i wybrać zupełnie inny kierunek w swoim zaplanowanym pomyśle na życie.
Nadal mnie zastanawia dlaczego bohater gromadził kompulsywnie książki przez to skazując się na niewygody.
Książki jakby zagarnęły jego przestrzeń życiową. Trudno odpoczywać, ułożyć się do snu, w pozycji siedzącej.
Czy ten ogromny zbiór był przeznaczony do studiowania?
Czy też miał być materiałem do sprasowania w maszynie, którą Hanta zamierzał odkupić i bawić się nią na emeryturze?