Media i narracje w komunikacji społecznej
: 10 gru 2019, o 21:31
" Kto ma opowieść ten ma władzę ".
Poruszając się wokół tego wątku profesor Wojciech Cwalina udowodnił nam, że w bardzo subtelny sposób można nas/ odbiorców, czytelników, wyborców politycznych/ przekonać do, czasami, nieświadomych wyborów.
Można wpłynąć na nasze emocje, /co się przekłada na dobre notowania polityczne / ,posługując się symbolami religijnymi, zdjęciem z ważnym politykiem , /albo zdjęciem bezdzietnego polityka z dzieckiem /, flagą państwową.
Selekcja materiału informacjnego, jego tendencyjna prezentacja, albo reinterpretacja to kolejny krok do zasiania w głowach odbiorców mediów, dowolnego rodzaju, wirusa informacjnego.
Można straszyć. Wojną, imigrantami, LGBT. Bo gdy panuje lęk to łatwiej się nami, ludźmi, manipuluje.
Nie działa na naszą wyobraźnię, niestety, informowanie o galopujących zmianami klimatu. /"Fajnie, bo będzie jak w Hiszpanii!!!" /.
Owszem, wszystkie wróżki w filmach dla dzieci są proekologiczne ale nie bierze się pod uwagę faktu, że gdy te dzieci będą podejmować niezależne decyzje konsumpcyjne/proekologiczne to może już być za późno na działanie dla Matki Ziemi .
Wg hasła" Tell the story, change the world "okazało się, że można wypłynąć na decyzje dotyczące planowania rodziny!! Meksykańskie seriale, z końca lat 70 wieku XX, miały istotny wpływ na spadek przyrostu naturalnego w społeczeństwie meksykańskim.
Poruszając się wokół tego wątku profesor Wojciech Cwalina udowodnił nam, że w bardzo subtelny sposób można nas/ odbiorców, czytelników, wyborców politycznych/ przekonać do, czasami, nieświadomych wyborów.
Można wpłynąć na nasze emocje, /co się przekłada na dobre notowania polityczne / ,posługując się symbolami religijnymi, zdjęciem z ważnym politykiem , /albo zdjęciem bezdzietnego polityka z dzieckiem /, flagą państwową.
Selekcja materiału informacjnego, jego tendencyjna prezentacja, albo reinterpretacja to kolejny krok do zasiania w głowach odbiorców mediów, dowolnego rodzaju, wirusa informacjnego.
Można straszyć. Wojną, imigrantami, LGBT. Bo gdy panuje lęk to łatwiej się nami, ludźmi, manipuluje.
Nie działa na naszą wyobraźnię, niestety, informowanie o galopujących zmianami klimatu. /"Fajnie, bo będzie jak w Hiszpanii!!!" /.
Owszem, wszystkie wróżki w filmach dla dzieci są proekologiczne ale nie bierze się pod uwagę faktu, że gdy te dzieci będą podejmować niezależne decyzje konsumpcyjne/proekologiczne to może już być za późno na działanie dla Matki Ziemi .
Wg hasła" Tell the story, change the world "okazało się, że można wypłynąć na decyzje dotyczące planowania rodziny!! Meksykańskie seriale, z końca lat 70 wieku XX, miały istotny wpływ na spadek przyrostu naturalnego w społeczeństwie meksykańskim.