Żuławski spleen. Autobus regionalny na pierwszej wyprawie
: 27 maja 2019, o 13:07
Na szczęście spotykając takie osoby jak nasz żuławski przewodnik, pan Łukasz Kępski, można odzyskać wiarę w człowieka, i to młodego.
Pasjonat i skarbnica wiedzy o miejscu, które wybral sobie jako swoją małą ojczyznę.
A na Żuławach można znaleźć sporo. I aż dziwi, że my, niedalecy sąsiedzi, tak niewiele wiemy o tym miejscu.Kiedyś mlekiem i jałowcówką płynącym.
Program naszej wycieczki daje impuls do zgłębiania i terenu, i tematów.
Dla mnie to np. dawna pokojowa wielokulturowość. I refleksja jak oni to kiedyś realizowali.
No nie wchodzili sobie w drogę.
Mennonici, wyjątkowo zamożna warstwa chlopska, płacili swoje podatki dla króla, nie bratali się z sąsiadami, byli pacyfistami.
Ale do czasu. Nazizm dał im tylko jeden wybór. Strażnicy obozu zagłady w Stuthoffie to właśnie olęderscy sąsiedzi.
A jak ocenić bierność osadnikow powojennych? Przyjechali nie na swoje. Obawiali sie, że "Niemcy tutaj wrócą". Tęsknili za miejscami, które musieli opuścić na zawsze.
Ich dzieci są jeszcze na rozdrożu. Zapuszczać korzenie czy uciekać.
Wnukom może przyjdzie już ochota żeby zająć się przeszłością tego miejsca. I zacząć coś budować na przyszłość.
Pasjonat i skarbnica wiedzy o miejscu, które wybral sobie jako swoją małą ojczyznę.
A na Żuławach można znaleźć sporo. I aż dziwi, że my, niedalecy sąsiedzi, tak niewiele wiemy o tym miejscu.Kiedyś mlekiem i jałowcówką płynącym.
Program naszej wycieczki daje impuls do zgłębiania i terenu, i tematów.
Dla mnie to np. dawna pokojowa wielokulturowość. I refleksja jak oni to kiedyś realizowali.
No nie wchodzili sobie w drogę.
Mennonici, wyjątkowo zamożna warstwa chlopska, płacili swoje podatki dla króla, nie bratali się z sąsiadami, byli pacyfistami.
Ale do czasu. Nazizm dał im tylko jeden wybór. Strażnicy obozu zagłady w Stuthoffie to właśnie olęderscy sąsiedzi.
A jak ocenić bierność osadnikow powojennych? Przyjechali nie na swoje. Obawiali sie, że "Niemcy tutaj wrócą". Tęsknili za miejscami, które musieli opuścić na zawsze.
Ich dzieci są jeszcze na rozdrożu. Zapuszczać korzenie czy uciekać.
Wnukom może przyjdzie już ochota żeby zająć się przeszłością tego miejsca. I zacząć coś budować na przyszłość.