Majówka w Saksonii i Brandenburgi. SANS . SOUCI.
: 7 maja 2018, o 07:50
Przy naukowym wsparciu dr. Jacka Friedricha podziwialiśmy cuda architektury baroku drezdeńskiego, zespoły parkowo-pałacowe,obiekty sakralne, malarskie i rzeźbiarskie. W tempie japońskim albo alternatywnym, ale - jak najbardziej - harmonijnie.
Miłośnicy emocjonalnej zabudowy barokowej i rokokowych dekoracji, imponujących panoram miasta, sztuki ozdobnej i budowlanej,ale też dendrolodzy, ornitolodzy (wiosna w pełni), klasyczni homeopaci mogą być zadowoleni. No i konserwatorzy zabytków też mieliby sporo do podziwiania.
Nie wiem, co mieliby do powiedzenia gastroturysci. Ale napoje gaszące pragnienie były w dużym wyborze i smakowite.
Tym co mnie najbardziej zadziwiło to wyrafinowana sztuka i kultura dworska. Zaczynając od pasji zbierania porcelany czy dzieł malarskich, polowania na hodowlaną zwierzynę i uwodzenia powabnych dam przez władców.
W Moritzburgu piórkowe łoże służyło do podziwiania. Drukowane skóry zwierzęce kładziono na ściany. Hodowano jelenie z zaprogramowanymi defektami poroża, a damy w szczególny sposób brały udział w polowaniach.
Brandenburgia, podbijająca Saksonię,wydaje się być bardziej ludzka dzięki postaci Fryderyka Wielkiego (władcy raczej negatywnego dla Polski). Pałac Sanssouci, którego gospodarz nie był zainteresowany ani balami, ani maskaradami czy polowaniami, oferuje inny zestaw wrażeń.
Warto podróżować. Hey!
Miłośnicy emocjonalnej zabudowy barokowej i rokokowych dekoracji, imponujących panoram miasta, sztuki ozdobnej i budowlanej,ale też dendrolodzy, ornitolodzy (wiosna w pełni), klasyczni homeopaci mogą być zadowoleni. No i konserwatorzy zabytków też mieliby sporo do podziwiania.
Nie wiem, co mieliby do powiedzenia gastroturysci. Ale napoje gaszące pragnienie były w dużym wyborze i smakowite.
Tym co mnie najbardziej zadziwiło to wyrafinowana sztuka i kultura dworska. Zaczynając od pasji zbierania porcelany czy dzieł malarskich, polowania na hodowlaną zwierzynę i uwodzenia powabnych dam przez władców.
W Moritzburgu piórkowe łoże służyło do podziwiania. Drukowane skóry zwierzęce kładziono na ściany. Hodowano jelenie z zaprogramowanymi defektami poroża, a damy w szczególny sposób brały udział w polowaniach.
Brandenburgia, podbijająca Saksonię,wydaje się być bardziej ludzka dzięki postaci Fryderyka Wielkiego (władcy raczej negatywnego dla Polski). Pałac Sanssouci, którego gospodarz nie był zainteresowany ani balami, ani maskaradami czy polowaniami, oferuje inny zestaw wrażeń.
Warto podróżować. Hey!