Demokracja i filozofia: narodziny w Grecji
: 23 lis 2017, o 13:04
Okazuje się, że pojęcie równości, na którym zasadza się demokracja, ma swoje źródło w wojnie. I w śmierci. W czasie wojny trojańskiej (1200 r. p.n.e.) walczyli arystokraci lub półbogowie (np. pojedynek Hektora z Achillesem), ale już 700 lat później, w czasie bitwie pod Termopilami wszyscy wojownicy tworzyli zwarty szyk (falangę), w którym nawzajem się osłaniali. W tym szyku wszyscy byli równi, niezależnie od pozycji społecznej, majątku, zdolności itd. Równi wobec śmierci. I z tego wzięła się równość wobec prawa (choć rzecz jasna dotyczyło to wyłącznie mężczyzn). Ale każda demokracja ma swoich wykluczonych. Amerykańska demokracji wykluczała czarnoskórych, obecna - imigrantów (którzy np. nie mają obywatelstwa i nie mogą korzystać z pełni praw).
Religijnym źródłem równości jest z kolei transcendentny Bóg Żydów, wobec którego też wszyscy byli równi.
Bo przecież ta idea równości jest dziwaczna. Na pierwszy rzut oka widać przecież, że równi nie jesteśmy. Zarówno pod względem fizycznym, jak i materialnym czy intelektualnym.
Przyznanie się do ubóstwa nie przynosi nikomu ujmy, jednakże jest ujmą, jeśli ktoś nie stara się z niego wydobyć.
Tego zdania nie napisał bynajmniej Donald Tusk, ale… Perykles w V w. p.n.e. W jego mowie pogrzebowej (którą Profesor dość obszernie cytował) jest mnóstwo myśli i idei na temat społeczeństwa demokratycznego, które są współcześnie aktualne. Warto przeczytać, ciekawy tekst.
http://pantheion.pl/Perykles-Mowa-pogrzebowa-Peryklesa
Profesor wspominał też o tym, że w latach 80. pojawił się silny nurt antyfilozoficzny, który widział w filozofii zagrożenie dla porządku demokratycznego (wszak dwie mordercze ideologie, czyli faszyzm i komunizm, miały źródła filozoficzne). Zwolennicy tego poglądu głosili prymat demokracji nad filozofią. Okazało się jednak, że brak refleksji filozoficznej jest groźny i prowadzi do pojawienia się takich zjawisk jak np. fundamentalizm.
Religijnym źródłem równości jest z kolei transcendentny Bóg Żydów, wobec którego też wszyscy byli równi.
Bo przecież ta idea równości jest dziwaczna. Na pierwszy rzut oka widać przecież, że równi nie jesteśmy. Zarówno pod względem fizycznym, jak i materialnym czy intelektualnym.
Przyznanie się do ubóstwa nie przynosi nikomu ujmy, jednakże jest ujmą, jeśli ktoś nie stara się z niego wydobyć.
Tego zdania nie napisał bynajmniej Donald Tusk, ale… Perykles w V w. p.n.e. W jego mowie pogrzebowej (którą Profesor dość obszernie cytował) jest mnóstwo myśli i idei na temat społeczeństwa demokratycznego, które są współcześnie aktualne. Warto przeczytać, ciekawy tekst.
http://pantheion.pl/Perykles-Mowa-pogrzebowa-Peryklesa
Profesor wspominał też o tym, że w latach 80. pojawił się silny nurt antyfilozoficzny, który widział w filozofii zagrożenie dla porządku demokratycznego (wszak dwie mordercze ideologie, czyli faszyzm i komunizm, miały źródła filozoficzne). Zwolennicy tego poglądu głosili prymat demokracji nad filozofią. Okazało się jednak, że brak refleksji filozoficznej jest groźny i prowadzi do pojawienia się takich zjawisk jak np. fundamentalizm.