Produkt w Teatrze Gdynia Główna
: 7 mar 2016, o 10:13
Całkiem dobry ten "Produkt". Teatr Gdynia Główna nie schodzi poniżej pewnego poziomu, naprawdę warto tam zaglądać (a my ostatnio z Akademią zaglądamy tam dość często). Dla tych, co nie widzieli. Agent filmowy namawia aktorkę do zagrania w filmie o muzułmańskich ekstremistach. Narzeczony głównej bohaterki zginął w wieżach World Trade Center, a ona kilka lat po tej osobistej tragedii dnia spotyka w samolocie młodego Araba, zaprasza go do swojego loftu w londyńskich dokach (wypasionego rzecz jasna) no i wiadomo . Potem on przyprowadza innych islamskich terrorystów (łącznie z Osamą) i historia rozwija się w dość niespodziewanych kierunkach (jest to raczej scenariusz filmu klasy B). W tekście Ravenhilla aktorka nic nie mówi, twórcy gdyńskiego spektaklu złamali tę zasadę i pozwolili Zofii Nather powiedzieć kilka kwestii (chyba niepotrzebnie). Zwykle "Produkt" grany jest w konwencji realistycznej, tutaj ta przestrzeń jest nieco bardziej umowna. Odejście od realizmu pozwoliło Wojciechowi Jaworskiemu na większą ekspresję (pot się dosłownie z niego leje) i chyba nieco złagodziło drapieżność tekstu. Chwilami było naprawdę śmiesznie.
Po spektaklu mieliśmy możliwość porozmawiania z aktorami.
Po spektaklu mieliśmy możliwość porozmawiania z aktorami.