Strona 1 z 1

Nekrofilia po polsku-profesor Wojciech Owczarski

: 9 sty 2015, o 20:38
autor: Milionis
No i wypada się siebie zapytać o to czy mamy osobowość nekrofilityczną...My Polacy i inne nacje też.

Może i tak skoro nadal bardzo podoba mi się scena z filmu "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy.Ta z baru gdzie Maciek wspomina swoich nieżyjących kolegów zapalając ogień w szeregu kieliszków.

Ile znacie miast europejskich gdzie odwiedzamy groby nieznanego żołnierza? Czy Wasi cudzoziemscy znajomi jadą do Krakowa bo są bardziej biofilni czy dlatego bo stamtąd niedaleko do Oświęcimia?

Z pozdrowieniem..Memento mori.

Re: Nekrofilia po polsku-profesor Wojciech Owczarski

: 12 sty 2015, o 11:36
autor: pablo
W "Siekierezadzie" jest taka scena, jak Janka Praderę zaczepiają w barze wioskowi silnoręcy. W tym momencie pojawia się nieznajomy przybysz i pyta Janka, czy zawołać naszych chłopaków.
- Zawołaj - odpowiada Janek. Miejscowi odpuszczają. Potem w drodze na kwaterę Janek pyta nieznajomego:
- A jakich chłopaków miałeś w zasadzie na myśli?
- No... tych z powstania listopadowego - odpowiada tamten.
- To tych z powstania styczniowego też? - pyta Janek.
- Tych oczywiście też. I także tych z powstań śląskich. I z powstania wielkopolskiego.
- I oczywiście również tych z powstania warszawskiego?
- Oczywiście również tych z powstania warszawskiego - potwierdza nieznajomy.
- To byłaby piękna armia duchów - rozmarzył się Janek. - Nie dziwię się, że tamci się ich przestraszyli.

Uwielbiam tę scenę, co może świadczyć o moim zaawansowanym nekrofilityzmie ;).
W czasach studenckich zaczytywaliśmy się w książce Emila Ciorana "Na szczytach rozpaczy". Cioran był rumuńskim filozofem, absolutnym pesymistą i nihilistą. I tenże Cioran radził, aby w chwilach przygnębienia i dojmującego smutku odwiedzać ... cmentarze, bo to poprawia samopoczucie. Ja czasem stosuję się do tej rady. Działa. Polecam wszystkim nekrofilitykom ;)

Re: Nekrofilia po polsku-profesor Wojciech Owczarski

: 13 sty 2015, o 20:14
autor: aniam
A ja niedawno przeczytałam książkę Świat wg Mellera i tam jest urocza anegdota o Konwickim, który też był nekrofilem ponieważ zbierał ciekawe nekrologi. Ale w pewnym momencie stwierdził, że znalazł egzemplarz doskonały.... nekrolog św. p. Eulalii z Majtasów Podmokłej ... :D

Re: Nekrofilia po polsku-profesor Wojciech Owczarski

: 14 sty 2015, o 08:25
autor: pablo
A tacy Czesi na przykład mają problem ze śmiercią. Z zakładów pogrzebowych nie odbierają urn z prochami swoich bliskich. Biofilityzm też ma swoją ciemną stronę jak się okazuje.

" Co prawda nie boję się śmierci, ale wolałbym, żeby mnie przy tym nie było". ;)
Woody Allen