Dzieje malarskich gatunków. Historie
: 13 lis 2014, o 11:52
To był absolutny rekord, zabrakło 10 minut do bitych 3 godzin. Bałem się, że już nigdy nie wyjdziemy z auli, że dokonam tam żywota, mając przed oczyma reprodukcje obrazów Rafaela, Davida i Leonarda da Vinci .
Wykład był zdecydowanie za długi, ja po 2 godzinach się wyłączam. Dla mnie ciekawsze w sumie od samych obrazów były uwagi prelegenta na temat pewnych zjawisk i punktów zwrotnych w historii malarstwa europejskiego (idealizm kontra naturalizm, dominacja Rzymu i Wenecji od roku 1500, związek sztuki z ożywieniem religijnym w XVI wieku, prymat sposobu malowania nad tym, co ma być namalowane pod koniec wieku XIX itd.).
Doceniam zaangażowanie i pasję dr. Friedricha, ale trochę się obawiam (oby były to obawy płonne), że słuchacze się do tych wykładów zniechęcą, właśnie dlatego, że za długie. A byłoby szkoda.
Czas pokaże, co będzie.
Wykład był zdecydowanie za długi, ja po 2 godzinach się wyłączam. Dla mnie ciekawsze w sumie od samych obrazów były uwagi prelegenta na temat pewnych zjawisk i punktów zwrotnych w historii malarstwa europejskiego (idealizm kontra naturalizm, dominacja Rzymu i Wenecji od roku 1500, związek sztuki z ożywieniem religijnym w XVI wieku, prymat sposobu malowania nad tym, co ma być namalowane pod koniec wieku XIX itd.).
Doceniam zaangażowanie i pasję dr. Friedricha, ale trochę się obawiam (oby były to obawy płonne), że słuchacze się do tych wykładów zniechęcą, właśnie dlatego, że za długie. A byłoby szkoda.
Czas pokaże, co będzie.