O sztuce rozmowy z Dariuszem Bugalskim
: 13 kwie 2014, o 20:22
W takiej interaktywnej formule wykładu w Akademii 30+ jeszcze nie mieliśmy . Mimo że na sali było ponad 100 osób, miałem wrażenie, że uczestniczę w spotkaniu warsztatowym (to wrażenie wzmogło też to, że zostałem wywołany do tablicy jako wsparcie dla naszej Tereski, która gadała akurat z Lechem Wałęsą ).
Model rozmowy, który przedstawił Dariusz Bugalski, realizowany jest niestety w niewielu stacjach radiowych poza "Trójką" (o telewizyjnych nie ma co wspominać). Rozmowy, która potrafi się zatrzymać we właściwym momencie, aby nie skrzywdzić przepytywanej osoby. I takiej, której celem jest zbudowanie opowieści o ludzkim losie, która być może będzie w stanie odmienić inny ludzki los (pani Tereski, pana Jana, pani Zosi itd.). Takie dziennikarstwo jest już na wymarciu, ale pocieszam się, że umrzemy mniej więcej w tym samym czasie .
W "Manekinie" po wykładzie aż tylu to nas jeszcze nie było (17 osób łącznie z Darkiem). Mam nadzieję, że zapamiętam kilka świetnych dowcipów, które usłyszałem. Na Amsterdam będzie jak znalazł .
Model rozmowy, który przedstawił Dariusz Bugalski, realizowany jest niestety w niewielu stacjach radiowych poza "Trójką" (o telewizyjnych nie ma co wspominać). Rozmowy, która potrafi się zatrzymać we właściwym momencie, aby nie skrzywdzić przepytywanej osoby. I takiej, której celem jest zbudowanie opowieści o ludzkim losie, która być może będzie w stanie odmienić inny ludzki los (pani Tereski, pana Jana, pani Zosi itd.). Takie dziennikarstwo jest już na wymarciu, ale pocieszam się, że umrzemy mniej więcej w tym samym czasie .
W "Manekinie" po wykładzie aż tylu to nas jeszcze nie było (17 osób łącznie z Darkiem). Mam nadzieję, że zapamiętam kilka świetnych dowcipów, które usłyszałem. Na Amsterdam będzie jak znalazł .