bianka pisze:No, właśnie. Moim zdaniem, to nie system edukacyjny, tylko warunki silnej konkurencji sprawiły. Rosja już nie straszy przewagą w kosmosie, a Chiny jeszcze nie.
I couldn't agree more. Profesor szył ten wykład zbyt grubą nicią. Teza brzmiała atrakcyjnie, ale zabrakło argumentów, aby ją udowodnić. Badania kosmiczne rzeczywiście straciły impet, ale w innych dziedzinach ten postęp naukowy jest.
Co do edukacji. Amerykańskie uniwersytety są rzeczywiście bardzo dobre i to Amerykanie dostają najwięcej Nobli, ale to tylko dlatego, że potrafią przyciągnąć do siebie najzdolniejszych ludzi z całego świata. A system edukacyjny mają fatalny (widać to po wynikach ostatniej PISY).
Szkoła w obecnej postaci jest rzeczywiście anachroniczna, ale jaka powinna być - to nikt nie wie (a na pewno nie premier i pani Kluzik-Rostkowska). Dla polityków edukacja nigdy nie będzie dziedziną atrakcyjną, bo na efekty zmian trzeba zbyt długo czekać. A politycy myślą co najwyżej na cztery lata naprzód (od wyborów do wyborów).
Ja mam niezwykle prostą receptę na uzdrowienie polskiej edukacji (już chyba kiedyś o tym na forum pisałem, ale powtórzę). Trzeba zwiększyć prestiż zawodu nauczyciela. Zagwarantować przyszłym nayczycielom porządną pensję, stabilność zatrudnienia, ale w zamian dużo wymagać. Jeśli na jedno miejsce na studiach nauczycielskich będzie 7-10 kandydatów, problemy z edukacją same się rozwiążą. Jako humanista z zawodu, wierzę w człowieka. ot co
.