Strona 1 z 1
prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 23 paź 2012, o 07:36
autor: pablo
Wykład utwierdził mnie tylko w przekonaniu, że bardziej należy bać się np. pestycydów niż żywności genetycznie modyfikowanej (gdyby wykład o GMO poprowadziła prof. Ewa Bartnik, wnioski byłyby takie same; dodam od razu, że prof. Bartnik również nie jest związana z żadnym międzynarodowym koncernem promującym GMO).
Powrót do natury to iluzja, z której niektórzy robią ideologię. Nie możemy już zawrócić z drogi technologicznego rozwoju, a zresztą po coż z tej drogi zawracać? Żeby wrócić do jaskini i jeść małe, kwaśne psiurki wiszące wysoko na drzewach?
Żyjemy długo dzięki medycynie, a zapewne za kilkadziesiąt lat bez pomocy medycyny trudno nam się będzie począć i urodzić.
Funkcjonujemy w świecie sztucznym i przetworzonym i zjedzenie kwaśnego jabłka z działki niczego tu nie zmieni.
Re: prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 23 paź 2012, o 18:10
autor: Anna
można się bac, psioczyc i przekonywac, że GMO to zło. Ale gdzie dziś znajdziemy coś niezmodyfikowanego? Odwrotu już nie ma. Dotychczas, gdy myślałam o GMO, myślałam głównie o żywności, a prof. pokazał nam inne dziedziny, które bez GMO chyba w ogóle by nie zaistniały. Medycyna, owszem niewyobrażalna bez GMO, ale energetyka - tu dopiero dużo możemy zyskac.
Mimo, że wykład bardzo ciekawy nadal nie mam dostatecznej wiedzy aby byc za lub przeciw GMO. W dodatku prof. Twardowski zamieszał mi informacją, że jego nauczyciel, prof. Mieczysław Chorąży jest obecnie przeciwnikiem GMO. Dlaczego? Chciałabym wysłuchac teraz prof. Chorążego. Da się go zaprosic?
Re: prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 23 paź 2012, o 20:19
autor: bianka
Maluch w pomidorze natchnął mnie otuchą
Grafikę, co miała straszyć odebrałam bardzo pozytywnie. Wręcz "ekologicznie"
A poważnie - straszniejsze od pestycydów są ignorancja i agresja, zwłaszcza razem. Nanotechnologiczne DNA z komórek macierzystych sprzeda każdy krem, a w ankiecie jednej z pracowni badań społecznych kilkadziesiąt procent respondentów oświadczyło, że nie zjadłoby niczego, co zawiera gen. I straszno i smieszno
Re: prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 24 paź 2012, o 07:28
autor: Anna
bianka pisze: Nanotechnologiczne DNA z komórek macierzystych sprzeda każdy krem.....
Miałam pewnie jakieś dziesięc lat jak zauważyłam w łazience tubkę kremu Placenta, pewnie Urody czy Lechii. Mama miała piękną cerę do późnych lat. Później dowiedziałam się, co to ta placenta
...a w ankiecie jednej z pracowni badań społecznych kilkadziesiąt procent respondentów oświadczyło, że nie zjadłoby niczego, co zawiera gen. I straszno i smieszno
to żywią się światłem
podobno można
Edit*
postanowiłam dodac
http://forumzn.katalogi.pl/Od%C5%BCywia ... t5353.html
Re: prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 24 paź 2012, o 08:23
autor: pablo
Anna pisze:Chciałabym wysłuchac teraz prof. Chorążego. Da się go zaprosic?
Miałoby to sens w wypadku, gdybyśmy założyli, iż prof. Twardowski nie przedstawił nam wszystkich znaczących badań na ten temat, a nie sądzę, aby tak było. (Wczoraj wysłałem mailem skan artykułu z "GW", gdzie mowa jest o przeprowadzonym przez prof. Seraliniego z Uniwersytetu Caen we Francji badaniu na szczurach, które wykazało rzekomą szkodliwość modyfikowanej genetycznie kukurydzy; i to jest chyba najnowszy news z tej dziedziny weryfikowany obecnie przez naukowców).
Re: prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 24 paź 2012, o 08:34
autor: Anna
Miałoby to sens w wypadku, gdybyśmy założyli, iż prof. Twardowski nie przedstawił nam wszystkich znaczących badań
nie zakładam żadnej manipulacji, chciałabym tylko usłyszec dlaczego prof. Chorąży zmienił zdanie
Re: prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 24 paź 2012, o 18:48
autor: bianka
Anna pisze:to żywią się światłem
podobno można
Kilka lat temu słyszałam w radiu (w Trójce
) wywiad z pewną bretarianką z USA. Opowiadała, że od 10 lat nic nie je, żywi się wyłącznie powietrzem ... i czekoladowymi biskwitami
Re: prof. Tomasz Twardowski - GMO
: 25 paź 2012, o 21:14
autor: Anna
lata temu byłam na wykładzie bretarianina, Polaka ale mieszkającego bodaj w Australii. Po wykładzie posilał się kawą, bardzo czarną za to z cukrem