MR, czyli Mies rules!
: 31 maja 2012, o 08:11
Oto Architektura!
Prostota, klarowność formy i funkcji bez konfliktu z konstrukcją. Wszystko wydaje się takie oczywiste... Ale wbrew pozorom, osiągnięcie takiej prostoty jest niezwykle skomplikowane.
Moja Szanowna Koleżanka (również po fachu) twierdzi, że wszystko, co zaprojektował MR wygląda jak pawilon wystawowy, albo stacja benzynowa.
Oczywiście się nie zgadzam, choć może trochę z galerii w tym jest, ale to wielka zaleta - można się dowolnie wyszaleć we wnętrzach
I wreszcie, brak monumentalistycznych zapędów! (Pomnik Bismarcka pomijam jako wybryk młodości, na szczęście niezrealizowany). Nawet większa skala ma taki "demokratyczny" charakter
Całe szczęście, nie dogadał się z Hitlerem... ale to całkiem osobny temat.
Był geniuszem i basta!
Prostota, klarowność formy i funkcji bez konfliktu z konstrukcją. Wszystko wydaje się takie oczywiste... Ale wbrew pozorom, osiągnięcie takiej prostoty jest niezwykle skomplikowane.
Moja Szanowna Koleżanka (również po fachu) twierdzi, że wszystko, co zaprojektował MR wygląda jak pawilon wystawowy, albo stacja benzynowa.
Oczywiście się nie zgadzam, choć może trochę z galerii w tym jest, ale to wielka zaleta - można się dowolnie wyszaleć we wnętrzach
I wreszcie, brak monumentalistycznych zapędów! (Pomnik Bismarcka pomijam jako wybryk młodości, na szczęście niezrealizowany). Nawet większa skala ma taki "demokratyczny" charakter
Całe szczęście, nie dogadał się z Hitlerem... ale to całkiem osobny temat.
Był geniuszem i basta!