Warsztaty psychologiczne. Powroty. Oddech. Przejścia
: 25 paź 2010, o 07:39
W piątek wybrałem się z synkiem na spacer do parku. Była okazja, aby podoświadczać rzeczywistości na sposób dziecięcy.
Co to? Kałuża. Co to? Drzewo. Co to? Patyk. A to? Ławka. A to? Śmietnik. Be be. Tak, śmietnik jest be be, synku.
Tylko świat, ja i Maciuś. Tu i teraz. Żadnego błąkania się po zakamarkach przeszłości. I żadnego zaglądania w przyszłość. Jakoś fajnie udało się tego doświadczyć. Może to efekt czwartkowych warsztatów, w czasie których uczulaliśmy się na podobne podstawowe doznania? Dotyk, ruch, ciało, bicie serca, przepływ krwi. No i zimno. Oprócz butów na zmianę, warto zabrać na warsztaty również ciepły sweter .
Cieszę się, że przyszły nowe osoby, które dopiero co zapisały się do Akademii. Wszystkie ciekawe, inteligentne i wrażliwe, z bogatym życiowym doświadczeniem. Nieciekawi nie chcą do nas przychodzić, ale rozpaczać z tego powodu nie będziemy .
W ten czwartek czas na Oddech.
Co to? Kałuża. Co to? Drzewo. Co to? Patyk. A to? Ławka. A to? Śmietnik. Be be. Tak, śmietnik jest be be, synku.
Tylko świat, ja i Maciuś. Tu i teraz. Żadnego błąkania się po zakamarkach przeszłości. I żadnego zaglądania w przyszłość. Jakoś fajnie udało się tego doświadczyć. Może to efekt czwartkowych warsztatów, w czasie których uczulaliśmy się na podobne podstawowe doznania? Dotyk, ruch, ciało, bicie serca, przepływ krwi. No i zimno. Oprócz butów na zmianę, warto zabrać na warsztaty również ciepły sweter .
Cieszę się, że przyszły nowe osoby, które dopiero co zapisały się do Akademii. Wszystkie ciekawe, inteligentne i wrażliwe, z bogatym życiowym doświadczeniem. Nieciekawi nie chcą do nas przychodzić, ale rozpaczać z tego powodu nie będziemy .
W ten czwartek czas na Oddech.