Profesor nazwał to szybką kwerendą jak również inwentaryzacją.
A jednak trochę zostało!! Pomimo braku królewskich czy bogatych arystokratycznych kolekcji malarskich. Pomimo grabieży z powodów historyczno politycznych.
Nie mamy aż tak spektakularnych nazwisk jakimi szczycą się wielkie muzea europejskie ale mamy podobne w trendach prace związane ze szkołami tych wielkich nazwisk kojarzonych z arcydziełami malarstwa zachodnioeuropejskiego.
Już wiem, że kolekcja sztuki średniowiecznej nie musi nudzić. Gdzie znaleźć dzieła szczególnych artystów. Wiadomo,że w stolicy..ale i w Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku. I .. Łodzi!!
Na ostatnim wykładzie zdziwiłam się mocno, że w Muzeum w Wilanowie można podziwiać jedynego naszego

Zainteresowała mnie obecność na ziemiach polskich malarki Élisabeth Vigée-Lebrun – artystki kojarzonej z Marią Antoniną.
W odcinku drugim ,niderlandzko/flamandzko/holenderskim ,zareagowałam/takie zboczenie zawodowe/na ..."Portret grupowy w delfickiej aptece" Cornelisa de Mana ze zbiorów MNW.
Tak a propos.. bardziej to mi odpowiada niż praca Salvadora Dali pt "
The Pharmacist of Ampurdan Seeking Absolutely Nothing


A z malarstwa włoskiego , które prezentował nam profesor Friedrich na pierwszym wykładzie,wybieram wielkooką Sofonisbę Anguissolę na "Autoportrecie ze sztalugami".
A tak w ogóle to..też jak w rankingu profesora Friedricha,nasz gdański,trofiejny...

Profesor Jacek Friedrich zapowiedział, że ma z tym dziełem związane plany wykładów!!