Kultura wizualna polskiej transformacji

Opinie i komentarze na temat wykładów (wykładowców również), warsztatów i innych zajęć organizowanych przez Akademię 30+

Moderator: pablo

pablo
Posty: 617
Rejestracja: 30 lis 2009, o 14:17
Kontakt:

Kultura wizualna polskiej transformacji

Post autor: pablo »

No niestety. Temat niezwykle ciekawy, ale wykład czytany rzadko nie kończy się klęską :(. Fraza czytana ma swoją specyfikę, innego używa się słownictwa, trudno na tych misternie skonstruowanych - ale chwilami jednak wymagających zrobienia pauzy - zdaniach się skupić. Gdy nasza prelegentka mówiła od siebie, było zupełnie inaczej. Wykłady odczytywane to jednak jest u nas wybitna rzadkość (i dzięki Bogu), więc nie przyszło mi do głowy, aby o to w ogóle zapytać :?.

Ale coś z wykładu można było jednak wynieść. Przede wszystkim (może to banał, ale jeśli tak, to ja do końca go sobie nie uświadamiałem) - kto ma władzę, ma też w rękach sferę symboliczną i będzie ją kształtował zgodnie z własnymi interesami. A w interesie ludzi władzy w latach 90. było zrobić z Polski kraj kapitalistyczny (ale wedle szokowego wzorca Sachsa i Balcerowicza). Było więc kształtowanie nowych wzorców osobowych (biznesmen w garniturze i bez białych skarpetek), sposobów życia, spędzania wolnego czasu, mówienia co jest w tej nowej rzeczywistości dopuszczalne, a co nie. Komuś to nie odpowiadało albo co gorsza w tej nowej rzeczywistości sobie nie radził? Toż to nieudacznik, nierób, życiowy fajtłapa. Była to masowa propaganda nie gorsza od socjalistycznej. Ale teraz to wszystko odbija nam się czkawką. Może trzeba było tą sferę symboliczną wykorzystać do łagodzenia konfliktów? Pokazać, że rzeczywistość jest bardziej złożona i że jedynym modelem życia nie jest prowadzenie biznesu, granie w golfa i uczestnictwo w wytwornych garden party? Może trzeba było tych ludzi, którym transformacja dała najmocniej po głowie, jakoś przeprowadzić suchą stopą na drugi brzeg? Po prostu zaprząc ten mechanizm propagandy do szlachetniejszych celów. Nie wiem, czy to się tak w ogóle da. Tu trzeba by myślenia wspólnotowego, którego nie mieliśmy, nie mamy i pewnie mieć nigdy nie będziemy :(.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość