Wycieczka do Berlina
Moderator: pablo
Wycieczka do Berlina
Już wszystko jasne. Do Berlina jedziemy na początku maja (3-6.05).
Wystartujemy wcześnie rano w czwartek (ok.5.00), powrót w niedzielę, w godzinach nocnych. Wystarczy zatem tylko jeden dzień urlopu .
Dyrektorem programowym wycieczki jest dr Jacek Friedrich, który oczywiście jedzie z nami (i to bynajmniej nie żart, choć od żartu wszystko się zaczęło; i tak pojechaliśmy do Lwowa, a teraz pojedziemy do Berlina), tak więc w Berlinie interesować nas będzie przede wszystkim architektura i malarstwo.
Szacunkowy koszt wycieczki: 800-1000 zł (koszt uzależniony jest przede wszystkim od ceny hotelu, bo w Berlinie spędzimy aż trzy noce).
W wypadku dużej liczby chętnych (a zdaje się nie będziemy mieli problemów z zapełnieniem autokaru), w pierwszej kolejności zapisywani będą słuchacze, którzy uczestniczyli w największej liczbie wykładów w roku akademickim 2011/2012. Takie rozwiązanie, mimo swoich wad, wydaje nam się najbardziej sprawiedliwe.
Wystartujemy wcześnie rano w czwartek (ok.5.00), powrót w niedzielę, w godzinach nocnych. Wystarczy zatem tylko jeden dzień urlopu .
Dyrektorem programowym wycieczki jest dr Jacek Friedrich, który oczywiście jedzie z nami (i to bynajmniej nie żart, choć od żartu wszystko się zaczęło; i tak pojechaliśmy do Lwowa, a teraz pojedziemy do Berlina), tak więc w Berlinie interesować nas będzie przede wszystkim architektura i malarstwo.
Szacunkowy koszt wycieczki: 800-1000 zł (koszt uzależniony jest przede wszystkim od ceny hotelu, bo w Berlinie spędzimy aż trzy noce).
W wypadku dużej liczby chętnych (a zdaje się nie będziemy mieli problemów z zapełnieniem autokaru), w pierwszej kolejności zapisywani będą słuchacze, którzy uczestniczyli w największej liczbie wykładów w roku akademickim 2011/2012. Takie rozwiązanie, mimo swoich wad, wydaje nam się najbardziej sprawiedliwe.
Re: Wycieczka do Berlina
Zaraz policzę kwity z wykładów! No, po prostu MUSZĘ jechać!
Re: Wycieczka do Berlina
Aby pojechać do Lwowa, wystarczyło być jedynie na trzech wykładach w całym roku. W wypadku Berlina trzy wykłady mogą nie wystarczyć, ale do maja kilka spotkań jeszcze będzie, można nadrobić zaległości.
Re: Wycieczka do Berlina
Mam sporo kwitów ale czy to wystarczy? Też muszę, muszę, nie mam wyjścia!bianka pisze:Zaraz policzę kwity z wykładów! No, po prostu MUSZĘ jechać!
Re: Wycieczka do Berlina
Zaczyna się zbieranie kwitów. Nie wygląda to dobrze .
Re: Wycieczka do Berlina
Bardzo, bardzo chciałam pojechać ale z bólem serca muszę zrezygnować.
Wycieczka będzie na pewno dosyć intensywna a ja w maju nie dam rady się za grupą turlać.
Wycieczka będzie na pewno dosyć intensywna a ja w maju nie dam rady się za grupą turlać.
Re: Wycieczka do Berlina
Zawsze dobrze jest miec mocne kwity. Przezorny zawsze ubezpieczony - to PRLowskie hasło nabiera właśnie nowego znaczenia.pablo pisze:Zaczyna się zbieranie kwitów. Nie wygląda to dobrze .
Re: Wycieczka do Berlina
Pomysł i kierunek super! zapisałam się na "listę wstępną", ale u mnie w tym semestrze słabo z tymi kwitami (słaba synchronizacja zawodowo-akademiowa) , a w zeszłym roku (akademickim)było już tak pięknie... liczę na ostatnie miejsce w ostatniej chwili w nagłej rezygnacji "kogoś z kwitami".... to jedyna strategia "na szczęście"
Re: Wycieczka do Berlina
Mimo że po IV RP zostało już tylko mgliste wspomnieniem, kwity mogą okazać się bardzo pomocne .Marta pisze:zapisałam się na "listę wstępną", ale u mnie w tym semestrze słabo z tymi kwitami
Na wycieczkę zapisało się już 95 osób (mimo że nie ma jeszcze programu ), tak że są 2 osoby na jedno miejsce. Taka liczba chętnych gwarantuje, że wycieczka na pewno się odbędzie (w wypadku Lwowa mieliśmy bodajże w rezerwie 20 osób).
Przy konstruowaniu listy będziemy brać pod uwagę frekwencję na wykładach, bo takie kryterium wydaje nam się najsprawiedliwsze. Wycieczka to bonus dla prymusów
Re: Wycieczka do Berlina
95 to brzmi groźnie. Zaczynam sie niepokoić:)
Mam nadzieje, ze uczestnictwo w zajęciach warsztatowych (bezkwitowce) tez będzie komisja brac pod uwagę. Wszak wymagaja one wiecej wysiłku niz wykłady.. np. Bal Karnawałowy ????
Kilka kwitów w szufladzie mam...ale nie spie juz tak spokojnie.
Pozdrawiam
Mam nadzieje, ze uczestnictwo w zajęciach warsztatowych (bezkwitowce) tez będzie komisja brac pod uwagę. Wszak wymagaja one wiecej wysiłku niz wykłady.. np. Bal Karnawałowy ????
Kilka kwitów w szufladzie mam...ale nie spie juz tak spokojnie.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość