Strona 1 z 1

Cykl napoleoński

: 21 lut 2021, o 08:11
autor: Milionis
Już za nami pierwsze spotkanie, w tym semestrze, z profesorem Jackiem Friedrichem pt "Sztuka, propaganda i cesarz Francuzów".

Trafiłam na drugą godzinę wykładu z którego dowiedziałam się jak niewiele wiem o pewnych obiektach architektonicznych Paryża.
Ulica de Rivoli, ta z arkadami i luksusowymi sklepikami to czasy wczesnego Napoleona.
Nawiązuje swoją nazwą do zwycięskiej bitwy. Tak samo jak Plac czy Dworzec d 'Austerlitz.
Sądziłam też kiedyś, że kolumna z Luksoru, stojąca na Placu Zgody, została zgarnięta przez samego Napoleona, podczas egipskiej wyprawy, a to już czasy znacznie późniejsze.


Ale jest za to kolumna, z pozdrawiającym Napoleonem na jej szczycie, na placu Vendome, upamiętniajaca zwycięstwo pod Austerlitz. Z bardzo ciekawym rzeźbionym reliefem.

Na Łuku Triumfalnym możemy odnaleźć polskie ślady. Nazwiska 7 Polaków i nazwy 5 polskich miast. W tym Gdańska czy Lidzbarka Warmińskiego.


Dopiero dzięki internetowym zasobom dowiedziałam się, że nazwa warmińskiej wsi, Parleza Wielka, nie ma nic wspólnego z językiem francuskim. ;) To nazwa... pruska. / Nie trafił tam żaden niedobitek spod Borodino!? /

Re: Cykl napoleoński

: 14 mar 2021, o 18:30
autor: Milionis
Druga część cyklu napoleońskiego profesora Friedricha przyniosła mi sporo odkryć.

Przekonana byłam, że znana nam konfekcja "hagiograficzna", poświęcona królowej ludzkich serc czyli księżnej Dianie, to wymyśl czasów współczesnych.
A tu okazuje się, że Napoleon, ze swoim cynizmem i pragmatyzmem, który przeniósł na świat sztuki, jak najgorliwiej wykorzystywał jej siłę propagandową.

Sztuka użytkowa czasów empire - cesarstwa z oddaniem wykorzystywała wizerunki i Napoleona i jego rodziny.

Cesarz Francuzów /a nie Francji! / zaangażował do celów artystyczno propagandowych i siostrę Paulinę , żonę Józefinę czy matkę Laetitię dzięki czemu ich portrety, czy to w formie rzeźby czy malunku na porcelanowej filiżance mogły trafić pod strzechy. Taki dobrze funkcjonujący program "Rodzina na swoim".

Sporo czasu profesor Friedrich poświęcił dziełom malarskim czasów Napoleona.
Jego nadworny admirator Jacques-Louis David /oraz grupa uczniów jego malarskiej szkoły / gloryfikowała niezwykłość obrońcy Rewolucji. Później, po samokoronacji na Cesarza Francuzów, entuzjazm ich przygasał.

Nie byłam świadoma, że arcydzieła malarstwa czasów Napoleona to również ogromne formaty. Koronacja wg Davida to 60 m2, "Bitwa pod Iławą Pruską" 40 m2!!
Wielkość, ogrom to również elementy propagandy.

Już teraz wiem, że to też mogła być inspiracja dla Adolfa Hitlera.

Wrażenie robi arcydzieło Jeana Auguste Dominique Ingresa "Napoleon na cesarskim tronie". Płaszcz władcy jest ozdobiony symbolem pszczoły.

Ten element znalazł się również na łańcuchu Legii Honorowej. Order - jako narzędzie sprawowania władzy to też sprawa Napoleona.

/ W 2006 roku Kawalerem Legii Hororowej zostal Andrzej Seweryn/.

Myślę, że można by znaleźć wiele inspiracji artystyczno propagandowych autorstwa Napoleona i we współczesnych czasach.

Czy jest nim również winiak "Napoleon"? Trunek dla smakoszy. No i kotlet doskonały Chateaubriand. To postać z czasów Napoleona.

Re: Cykl napoleoński

: 6 maja 2021, o 20:23
autor: Milionis
5 maja minęło dokładnie 200 lat od śmierci Napoleona Bonapartego.
Sam prezydent Francji Emanuel Macron z tej okazji odwiedził miejsce spoczynku Cesarza Francuzów /5 sarkofagów! /w Pałacu Inwalidów.

Legenda obrońcy Rewolucji zaczęła się w latach 30 XVIII wieku i trwa niezmiennie do dzisiaj.
Nie liczy się to, że "bóg wojny" i "symbol postępu" to był krwawy tyran /z 3 milionami ofiar na sumieniu /, który przywrócił niewolnictwo w swoim imperium.

Za jego sprawą polscy żołnierze pacyfikowali bunt niewolników na Haiti. /Dzięki temu mamy polskie geny tamże.. /

Samosierra to symbol chwały i heroizmu dla Polaków. Dla Iberyjczyków to walka o niepodległość.

Profesor Jacek Friedrich, w ostatnim odcinku "cyklu napoleońskiego", przedstawił postać Cesarza Francuzów ze strony tych, którzy byli z nim w konflikcie.

Francisco Goya, świadek okrucieństwa wielkiej armii francuskiej w Hiszpanii, zilustrował to swoimi wybitnymi pracami "Rozstrzelanie powstańców madryckich". Czy też cyklem "Okropności wojny". Wojna to żywioł, który deprawuje wszystkich. Nie ma w niej podziału na dobrych i złych

Anglia, wielki wróg Francji,przeszło 200 lat temu postawiła, w swojej prasie, na karykaturę polityczną. Miała ona wielki udział w propagandzie antynapoleońskiej.

Po klęsce Waterloo sam Napoleon przyznał, że karykatura brytyjska bardzo mu zaszkodziła.

Brytyjska pamięć z czasów Napoleona to postaci takie jak Wellington czy Nelson. /W Parlamencie w Londynie do tej pory można podziwiać obraz "Nelson pod Trafalgarem" /.

W opowieści profesora Friedricha pojawił się też taki artysta jak Turner w pracy "Wojna i wygnanie i mały skalny mięczak. Słynne światło Turnera to zachodzące słońce w czerwonej poświacie-symbol krwi, którą Napoleon zalał Europę.

Za to we Francji pamięć o Napoleonie miała kilka etapów.

Burboni to czas artystów wychwalających monarchię jako środek przywracający ład.
Pojawia się i wybitny Ingres /ten od dzieła "Napoleon I na cesarskim tronie" /. Maluje wjazd Karola V do Paryża...

Kombatanci napoleońscy zlecają sporo prac gdzie tematem głównym jest stary wiarus czy kalecy wojenni udekorowani Legią Honorową.

Po Rewolucji Lipcowej /po 1830 roku/ jakby na nowych warunkach odradza się kułt napoleoński.

Powrócono do budowy Łuku Triumfalnego. Pojawiają się na niej ciekawe dekoracje rzeźbiarskie. Najbardziej znana to ta z Marsylianką.

Co ciekawe, w latach 1830 - 1840, odradzanie legendy Napoleona zaczyna dotyczyć też Anglii! Popularnością cieszą się wszelkie pamiątki po Cesarzu Francuzów.

I obecnie, 200 lat od śmierci, Napoleon nadal rozbudza emocje.
Niedawno odbyła się aukcja artefaktów osobistych samej Cesarzowej Józefiny. Sprzedano jej 197 sukien.
Nawet doczekała muzeum w miejscu swojego urodzenia czyli na Martynice.