Polskie grzechy główne

Opinie i komentarze na temat wykładów (wykładowców również), warsztatów i innych zajęć organizowanych przez Akademię 30+

Moderator: pablo

pablo
Posty: 616
Rejestracja: 30 lis 2009, o 14:17
Kontakt:

Polskie grzechy główne

Post autor: pablo »

Zrobiło nam się w wykładu spotkanie promujące książkę, choć nie taki był nasz zamiar. Akademia nie organizuje spotkań promocyjnych (raz bodaj zrobiliśmy taką promocję Jackowi Friedrichowi, ale Jacek jest z nami od wielu lat ściśle związany, poza tym to spotkanie było dla słuchaczy nieodpłatne).
Wielokrotnie pretekstem do zaproszenia wykładowcy była wydana przez niego książka (np. Prześniona rewolucja prof. Andrzeja Ledera, Inna Rzeczpospolita jest możliwa dr. Jana Sowy, Wielka trwoga dr. Marcina Zaremby czy Genialni. Lwowska szkoła matematyczna Mariusza Urbanka), ale te spotkania nie przeradzały się w imprezy promocyjne. Książka była jedynie tłem interesującego wywodu. Tu, mam wrażenie, było nieco odmiennie. Może trzeba było wyraźniej zarysować wykładowcy charakter naszych spotkań w Akademii. No cóż…
Co do samego wywodu… Bez dwóch zdań lubimy się pławić w naszych niedoskonałościach, dowodzić, jak daleko nam jeszcze do cywilizowanych standardów obowiązujących na Zachodzie Europy. I często też patrzymy na ten Zachód przez różowe okulary, nie dostrzegając ichnich wad i niedoskonałości. Ale… Te polskie kompleksy nie wzięły się z niczego. Przyczyny, które zadecydowały o naszym pośledniejszym miejscu na mapie Europy, to nie efekt 50 lat realnego socjalizmu. Przyczyn trzeba szukać kilkaset lat wcześniej, w Polsce szlacheckiej, która rozwijała się w odmienny sposób niż nowoczesna Europa (polecam książkę Fantomowe ciało króla Jana Sowy).
I co teraz z tym robić? Bić się nieustannie w piersi i gonić Zachód, papugując czasem bezmyślnie rozwiązania, które się tam sprawdziły, a u nas niekoniecznie mają szanse zadziałać?
Jakiś wzorzec trzeba mieć i to nie jest przecież tak, że tylko Polacy się za takimi wzorcami rozglądają. Finowie, którzy mają świetny system edukacyjny, podpatrywani są przez cały świat, który też chciałby odnieść sukces w edukacji. Podobne przykłady pewnie można by mnożyć.
Trzeba podpatrywać mądrze, nie kopiować bezmyślnie, nie popadać w nadmierne kompleksy i eksponować to, w czym jesteśmy dobrzy. Taką mam koncepcję.
Co ciekawe, na youtubie jest mnóstwo filmików zachodnich turystów, którzy odwiedzili Polskę i są naszym krajem zachwyceni. I ludźmi, i przyrodą, i zabytkami. Więc może to, co uważamy za wielkie grzechy, to tylko małe grzeszki…
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość