Piąta wycieczka z profesorem Zbigniewem Mikołejko

Opinie i komentarze na temat wykładów (wykładowców również), warsztatów i innych zajęć organizowanych przez Akademię 30+

Moderator: pablo

Milionis
Posty: 509
Rejestracja: 20 cze 2013, o 14:11
Kontakt:

Piąta wycieczka z profesorem Zbigniewem Mikołejko

Post autor: Milionis »

Tym razem po Podlasiu.Z rzekami :Bug,Liwiec,Muchawka,Helenka...Nawet aż kilkanaście metrów od ziemi białoruskiej/Koterka/.Były miasta magnackie,wieś duchowna /Kostomłoty/,miasto zdegradowane ,po powstaniu styczniowym,/Mokobody/,miasto święte/Drohiczyn/-historyczna stolica Podlasia,żydowskie sztetle,magnackie rezydencje,drewniane światynie.I lubartowski,choć nie tylko tam, barok.

Może zachęceni tym wypadem powrócimy w poszukiwaniu jeszcze innych szczegółów i smaków.W Lubartowie znajduje się centrum dystrybucyjne sieci sklepów ...Biedronka.Może to tam nadano ,niedawno ,nowonarodzonemu dziecku imię Jeronimo Martins.Ciekawe też ilu mężczyzn w Drohiczynie ma na imię Daniel.
O obecności aktora Daniela Olbrychskiego tamże przypomina też kino Daniel.W budynku paskudnej urody.

Profesor polecił nam nagradzany dokument filmowy.Opera o Polsce.Tutaj link-

http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=1243371
pablo
Posty: 616
Rejestracja: 30 lis 2009, o 14:17
Kontakt:

Re: Piąta wycieczka z profesorem Zbigniewem Mikołejko

Post autor: pablo »

A ja może zacznę od sprawy najistotniejszej, przy której inne blakną jak pieluchy na słońcu. Mianowicie pani Dorota z wiadomego muzeum, w którym znajduje się słynne dzieło ze szkoły wiadomego twórcy, do tej pory się nie odezwała :? . Cóż począć... Być może (choć jest to tylko przypuszczenie) pani Dorota stwierdziła, że nie będzie upominać się o marny grosz od osób, które domagały się skrócenia wycieczki. Gdyby jednak ktoś nas wcześniej poinformował o niewątpliwych walorach merytoryczno-retoryczno-wizualnych tego oprowadzania, to pewnie zrezygnowalibyśmy z innych atrakcji i zostali w wiadomym muzeum aż do zmroku. No cóż... Mądry Polak po szkodzie.

Nigdy nie byłem na Podlasiu i w zasadzie nie wiedziałem, czego się po tym regionie spodziewać. A region, choć nieco apatyczny i tu i ówdzie zaniedbany, jest przepiękny i chwilami egzotyczny. Mamy więc tam kościoły, cerkwie i świątynie unickie. A także pałace magnatów, które zamiast przyciągać turystów, straszą pustymi wnętrzami (Radzyń Podlaski) lub służą miejscowej władzy (pałac Sanguszków w Lubartowie, w którym znajduje się siedziba starostwa). Są też miejsca naznaczone mocno katolicyzmem ludowym (np. Budziszyn upstrzony plastikowymi świętymi figurkami, gdzie znajduje się źródełko ze świętą wodą, która leczy choroby oczy) i miejsca święte dla chrześcijan prawosławnych (Góra Grabarka) czy unitów (sanktuarium w Kostomłotach). W architekturze przeważa barok, czasem niezwykle wyrafinowany i bijący po oczach, aby nie było wątpliwości, kto w czasach kontrreformacji sprawował na tym obszarze rząd dusz. I sprawuje nadal. W ospałym i apatycznym Drohiczynie, gdzie onegdaj - jak wieść gminna niesie - Pan Lesieczek skradł nad Bugiem pierwszego buziaka Pani Lesieczkowej,rzuca się w oczy olbrzymia rezydencja biskupa Dydycza (przyjaciela ministra Szyszki). Co tu dużo mówić, to jest jednak matecznik niemiłościwie panującej nam partii. Większość osób, które spotkaliśmy w czasie naszej wędrówki, nie kojarzyło prof. Mikołejki, bo tam pewnych stacji telewizyjnych się nie ogląda i pewnych gazet nie czyta (np. pani kościelna w Kostomłotach strofowała "merytorycznie" Profesora, za co potem została delikatnie skarcona). I jest to też region zamieszkały przed wojną w dużej części przez ludność żydowską (np. w Lubartowie, jeśli dobrze zapamiętałem, mieszkało ok. 90 proc. Żydów).
W każdym razie, wycieczka była niezwykle ciekawa. Grupa wydawała się dość zgrana i jakaś taka bardziej rozluźniona i swobodna niż poprzednimi razami ;). Upływający czas sprawia też, że bardziej się nad sobą roztkliwiamy i wzmagają się w nas uczucie sentymentalne. Pożegnanie na MOP Brwinów z Profesorem trwało z dobry kwadrans :o . W przyszłym roku jedziemy również na wschód, ale trochę wyżej, na północ.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość