Strona 1 z 1

Sztuka i narody. Niemcy. Cz. 2

: 16 mar 2017, o 14:05
autor: pablo
Wykład ciekawy, żałowałem, że nie byłem na części pierwszej. Zadziwiające, że upodobania estetyczne władców autorytarnych są mniej więcej takie same - formy klasycystyczne i monumentalne, niechęć do awangardy (wyjątkiem był Mussolini, który twierdził, że każda sztuka, która wychwala faszyzm, jest dobra, więc awangardy nie tępił). I oczywiście też niechęć do seksualności.
Duże wrażenie zrobiła (pewnie nie tylko na mnie) siedziba władz Republiki Federalnej Niemiec w powojennym Bonn - niski, parterowy, oszklony budynek z płaskim dachem. Patrzcie - zdawali się mówić Niemcy - czy naród, którego kanclerz urzęduje w takim budynku, może stanowić zagrożenie dla świata i wywołać kolejną wojnę?
Niesamowity kontrast z budynkami III Rzeszy, w których urzędowali nazistowscy notable.

I ciekawostka z czasów Wilhelma II. Teren, na którym zbudowano Reichstag, należał do... Raczyńskich, którzy mieli tam swoją berlińską rezydencję. Punkt był świetny, więc negocjowano długo, aby ten teren od Raczyńskich wykupić. I Raczyńscy za dużą sumę go sprzedali.

Osoby, które szykowały się na kolejny wykład o sztuce rosyjskiej, będą nieco rozczarowane. Ze sztuką niemiecką dr Friedrich uporał się (co prawda w dwóch odsłonach), ale zaproponował, aby kolejny wykład poświęcić sztuce gdańskiej. Propozycja została nagrodzona oklaskami, więc cóż..., nie wypadało mi protestować.
Dokładny temat i opis pojawi się już wkrótce na naszej stronie. Nie wątpię, że będzie ciekawie, choć sztuki rosyjskiej trochę szkoda :( . Ale może będzie jeszcze okazja, aby do tego tematu wrócić.